Czas się zatrzymał dla Majki Jeżowskiej
Jej przeboje nucą i dzieci i dorośli, którzy na hitach Majki Jeżowskiej się wychowali. Choć w tym roku mija czterdzieści lat od nagrania najsłynniejszego teledysku artystki „A ja wolę moją mamę,” można odnieść wrażenie, że dla Jeżowskiej czas się zatrzymał. Choć cztery lata temu piosenkarce stuknęła jej sześćdziesiątka, ciągle tryska niespożytą energią i ma znakomitą figurę. Na Instagramie chętnie pokazuje swoje zdjęcia w bikini.
Swojego czasu w jednym z wywiadów celebrytka zdradziła, że fani nie szczędzą jej komplementów i że pod jedną z fotek pojawiło się określenie, które ją totalnie zaskoczyło. - Wygooglowałam sobie niedawno, co to znaczy MILF i co to znaczy GILF. Odkażało się, że kryje się pod tym seksi mama, albo seksi babcia – opowiadała ze śmiechem.
Jaka jest tajemnica tej witalności?
Artystka chętnie opowiada tabloidom o tym, że od dziesięciu lat jest na diecie wegetariańskiej, ale wcale nie hołduje kultowi młodości i zdaje sobie sprawę z własnych niedoskonałości.
A może seksowna babcia kwitnie, bo wreszcie znalazła miłość swojego życia? Po dwóch nieudanych małżeństwach wydaje się być szczęśliwa u boku młodszego od niej o dziesięć lat Dariusza Koterskiego, znanego wizażysty. Jeżowska nie chce jednak sformalizowania związku. - Ja już swoje przeżyłam, byłam trzy razy mężatką, urodziłam dziecko, jestem babcią i jestem spełniona, i mam zaje*** kochanka – stwierdziła w podcaście "Damy w mieście".
Nie daje się zwariować
Piosenkarka jest bezpruderyjna i w tabloidach opowiada o intymnych szczegółach ze swojego życia. - Seks to coś, co naprawdę lubię. Nie doszukujmy się w tym sensacji, przecież takie właśnie podejście powinien mieć każdy. Jeżeli jest inaczej, to znaczy, że z taką osobą coś jest nie tak. Owszem, żyjemy w kraju, w którym wiele osób udaje, że tych rzeczy nie ma, nie podoba im się jakiekolwiek wspominanie o sferze erotycznej.
- Ale nie dajmy się zwariować. Przecież to czynność tak samo niezbędna do życia, jak załatwianie czynności fizjologicznych, jedzenie czy picie; nie demonizujmy jej, nie traktujmy jak tematu tabu. Widzi pan, to naprawdę duży problem w tym kraju: wstydzimy mówić się otwarcie o rzeczach, które są absolutnie kluczowe dla naszego szczęścia - mówiła Jeżowska w wywiadzie dla portalu Natemat.pl.
Mówili jej: o zobaczysz, nic z tego nie będzie
Majka Jeżowska nie ma też problemu z rozprawianiem na temat różnicy wieku w swoim szczęśliwym związku. — Dzisiaj dla młodych mężczyzn wiek nie jest żadną przeszkodą — dla mężczyzn spełnionych, takich, którzy wiedzą kim są. Mamy przykłady takich związków w naszym świecie i są bardzo udane – wskazywała w podcaście Katarzyny Zdanowicz "Między wersami." Oczywiście słyszę "o, zobaczysz, nic z tego nie będzie" - w drugą stronę to też działa, czasem jesteśmy rówieśnikami i nic z tego nie ma. Bardziej chodzi o takie dopasowanie duchowe, mentalne, taka symbioza, która nie patrzy na to, ile kto ma lat. To w wieku dojrzałym chyba jest najważniejsze - stwierdziła wokalistka.
Teraz u jej boku pojawi się kolejny mężczyzna, młodszy od Jeżowskiej o trzy dekady. Stanie się tak za sprawą udziału celebrytki w telewizyjnym show „Taniec z gwizdami”. Propozycję udziału w programie Jeżowska dotychczas odrzucała, teraz zdecydowała się zmierzyć z nowym i niełatwym wyzwaniem.
Kobieta spontaniczna z odrobiną chaosu
- Mam ochotę. Do trzech razy sztuka! Odmawiałam już kilka razy, ale im jestem starsza, tym bardziej myślę, że kiedyś trzeba to zrobić. Po prostu! – mówiła w rozmowie z serwisem „Świat Gwiazd”. Szczerze przy tym przyznała, że brakuje jej dyscypliny, bo z natury jest spontaniczna i ceni sobie odrobinę chaosu, jednak teraz skupia się na treningach do programu.
Jak donosi „Fakt” w „Tańcu z gwiazdami” wokalistka zatańczy z Michałem Danilczukiem, który może okazać się gwarancją sukcesu. W duecie z influencerką Julią "Maffashion" Kuczyńską, dotarł do finału w ostatniej edycji show. Para zajęła trzecie miejsce.
Czy teraz na podium Danilczuk zaprowadzi też Majkę Jeżowską? Rywalami duetu będą Natalia Nykiel, Olga Bończyk, Vanessa Alexander, Anna Maria Sieklucka, Julia Żugaj, Rafał Zawierucha, Maciej Zakościelny, Filip Bobek, Filip Lato, Michał Meyer oraz Piotr Świerczewski.
Pierwsze wielkie starcie już 8 września. To wtedy ruszy nowa odsłona „Tańca z Gwiazdami.”