Maryla Rodowicz wciąż jest niezwykle aktywna zawodowo. Koncertuje, jest także jurorką w programie "The Voice Senior". Gwiazda nie myśli jednak o emeryturze, bo na razie przerastają ją codzienne problemy finansowe.
Maryla Rodowicz "od lat nie była na wakacjach, nie robiła zakupów"
Królowa polskiej sceny otrzymuje z ZUS-u świadczenie w wysokości zaledwie 1600 zł. Jak z kolei informuje Plejada, Rodowicz nie może też liczyć na pieniądze z tantiem, ponieważ nie jest autorką słów, ani muzyki do swoich największych hitów. W najnowszym wywiadzie gwiazda nawiązała do swojej trudnej sytuacji finansowej.
"[…] Ja od ładnych paru lat nie robiłam żadnych zakupów, ponieważ myślę głównie o rachunkach. Nie kupowałam ciuchów" – wyznała ostatnio gwiazda w rozmowie z serwisem Pomponik.
Z drugiej strony przyznała, że ma ich już chyba a za dużo. "Chociaż, bez sensu. Przecież ja mam mnóstwo ciuchów, moja córka je sprzedaje, bo wylewa się z szafy. A ile ja mam torebek, butów…" - wyliczała.
Po chwili zastanowienia Rodowicz odpowiedziała na pytanie, co zatem zrobiłaby z wygraną na loterii.
"Może bym wzięła dzieci i pojechała na Malediwy. To jest bardzo drogi kierunek. Wynajęcie domu to jest dziennie fura pieniędzy, plus kolacyjki z widokiem na morze, stolik, który stoi na plaży... Chciałabym na takie wypasione wakacje pojechać. Nie byłam na wakacjach, ojej, ładnych parę lat" – podsumowała Maryla Rodowicz.