"Sami swoi", "Nie ma mocnych" oraz "Kochaj albo rzuć" przez lata zdobyły serca milionów Polaków. Zabawne perypetie Kresowiaków Pawlaka i Kargula na stałe weszły do historii polskiej kinematografii.

Powrót "Samych swoich"

Przed laty w główne role mistrzowsko wcielili się Władysław Hańcza jako Władysław Kargul i Wacław Kowalski, jako Kazimierz Pawlak.

Właśnie ma swoją premierę prequel "Sami swoi. Początek", którego reżyserem jest niezwykle popularny aktor Artur Żmijewski, a scenariusz napisał Andrzej Mularczyk, współtwórca sukcesu kultowej trylogii.

Reklama
Reklama

Jako, że film opowiada o przeszłości Kargula i Pawlaka, główne role powierzono aktorom młodego pokolenia. W Pawlaka wcielił się Adam Bobik, a w Kargula Karol Dziuba.

Adam Bobik to aktor znany m.in. z takich produkcji jak "The Office PL", "Król", "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" czy "Zenek". Karol Dziuba to aktor Teatru Narodowego, znany widzom również jako uczestnik show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".

"Spotkaliśmy się na castingu i od razu znienawidziliśmy się, i tak dostaliśmy te role" – opowiadali aktorzy. Dodali też, że nie mieli zamiaru kopiować swoich wielkich poprzedników.

"Dobrze wiemy, że każda część jest kultowa i byłoby to z góry skazane na porażkę. Chcemy oczywiście zagrać najlepiej, jak potrafimy i mamy nadzieję, że dostarczymy dużo rozrywki oraz wzruszeń" – mówili.

Na planie "Sami swoi. Początek" nie było łatwo

Reklama

To oddanie sztuce aktorskiej Adam Bobik przypłacił nawet własnym zdrowiem. Jak wyznał w rozmowie z "Super Expressem", pewnego dnia nie mógł nawet stanąć na nogi.

"Po paru dniach ostrego za********lu na planie wysiadły mi nogi. Na szczęście zaprzyjaźniony z kolegą fizjoterapeuta przyszedł mi z pomocą i strasznie bolesnym zabiegiem uratowali mnie. Dosłownie postawili mnie na nogi. Na drugi dzień znowu mogłem biegać. Był to taki fizycznie wymagający okres" – przyznał aktor.