Beata Tyszkiewicz to jedna z najwybitniejszych polskich aktorem. Ze względu na urodę, pochodzenie, a także role kobiet z wyższych sfer, w jakich zazwyczaj była obsadzana, nazywana jest pierwszą damą polskiego kina. Niezapomnianą kreację stworzyła m.in. w "Lalce".

Reklama

Beata Tyszkiewicz usunęła się w cień

Aktora była również jurorką w dwunastu edycjach programu rozrywkowego TVN "Taniec z gwiazdami", a następnie w siedmiu edycjach programu Polsatu "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami". Była wówczas jedną barwniejszych osobowości tanecznego show. W maju 2017 r. przeszła rozległy zawał mięśnia sercowego, a wkrótce potem 85-letnia gwiazda wycofała się z życia publicznego.

"W moim wieku z różnych względów, po części zdrowotnych, zmienia się styl życia, a w związku z tym charakter domu. Nie chciałabym obarczać nawet bliskich przyjaciół pewnym rozczarowaniem" – tłumaczyła swoją decyzję w rozmowie z "Newsweekiem".

"Brak aktywności zawodowej sprawia, że nie ma już wspólnych projektów, które w naturalny sposób są tematem do rozmów. Wszystkich moich przyjaciół serdecznie pozdrawiam i myślę o nich często i ciepło" - dodała aktorka.

Iwona Pavlović smutno o relacjach z Beatą Tyszkiewicz

Bliskie relacje Beatę Tyszkiewicz łączyły m.in. z Iwoną Pavlović, z którą spotykała się regularnie na planie "Tańca z Gwiazdami". Tancerka przyznaje, że wciąż tęskni za Beatą. Pavlović w rozmowie z serwisem Shownews.pl z żalem przyznała, że musi po prostu uszanować decyzję aktorki.

"Beatka nie chce się z nikim kontaktować, więc ja też nie mogę być upoważniona do tego, żeby cokolwiek mówić na ten temat. Nie chce mieć kontaktów i ma do tego prawo. Wiele osób ją namawiało i namawia, ale ona nie chce i musi tak zostać. Szkoda. Za Beatką bardzo tęsknię, ale to jest jej decyzja i myślę, że trzeba to uszanować" – wyznała jurorka "Tańca z Gwiazdami"