"Ninja Warrior Polska" - nadawany teraz jako "Ninja vs Ninja" - to program telewizyjny typu reality show emitowany na antenie telewizji Polsat od 3 września 2019 r. Zawodnicy pokonują w nim skomplikowane tory przeszkód i muszą wykazać się sprytem, zwinnością i wytrzymałością.
Podczas jednego z ostatnich nagrań do nadchodzącej, jesiennej edycji doszło do groźnego wypadku. Albert Lorenz, dobrze znany widzom z wcześniejszych sezonów programu, uległ poważnemu wypadkowi - złamał kręgosłup w odcinku lędźwiowym. W czwartek miał operację.
Wielogodzinna operacja
"Operacja trwała wiele godzin - była to skomplikowana procedura, wymagająca precyzji i ogromnego zaangażowania ze strony lekarzy. Sytuacja jest na tyle poważna, że konieczne było natychmiastowe ściągnięcie specjalistycznego zespołu operacyjnego oraz sprowadzenie zaawansowanego sprzętu medycznego, bez którego operacja nie mogłaby się odbyć - napisała Sandra, żona Alberta Lorenza. "Cierpię jako żona, obserwując, jak mój mąż zmaga się z bólem, ograniczeniami i niepewnością. Opieka nad nim, troska o jego zdrowie, a także własne emocje i lęki były nieustanną walką ze sobą" (...) Często czuję się bezsilna, widząc, jak trudny będzie dla niego powrót do sił. Operacja była dla nas obojga wielkim wysiłkiem - fizycznym, emocjonalnym i duchowym. Prosimy uszanować naszą prywatność. Potrzebujemy teraz czasu dla siebie - napisała Sandra Lorenz.
Polsat ws. wypadku uczestnika "Ninja Warrior"
"Zawodnik, który uległ kontuzji w trakcie nagrań do "Ninja vs Ninja", startował w programie już kolejny raz i doskonale znał wszelkie zasady. Po niefortunnym upadku natychmiast został objęty opieką medyczną na miejscu i przewieziony karetką do szpitala. Produkcja programu jest w stałym kontakcie z zawodnikiem i nie pozostawia go bez wsparcia" - zapewniła produkcja programu w rozmowie z "Super Expressem".
Koszty leczenia zostaną pokryte
Ujawniono, że wszyscy uczestnicy są objęci ubezpieczeniem, a koszty leczenia Alberta Lorenza zostaną pokryte. "Wszyscy zawodnicy startujący w zawodach w programie "Ninja vs Ninja" są świadomi możliwych kontuzji wynikających ze sportowych zmagań, tak jak w każdej dyscyplinie sportowej. Każdy ze startujących podpisuje umowę i regulamin. Dodatkowo, przed wejściem na przeszkody, wszyscy zawodnicy biorą udział w briefingu, prowadzonym przez sędziego sportowego oraz przyglądają się, jak prawidłowo pokonać tor. (...) Każdy ze startujących ma prawo zrezygnować z zawodów w dowolnym momencie, kiedy np. poczuje, że przeszkoda jest dla niego zbyt wymagająca" - wyjaśniono.