Tegoroczna Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra pod hasłem: "Gramy na zdrowie!". Celem jest wsparcie onkologii i hematologii dziecięcej, a motywem przewodnim jest bezpieczeństwo i zdrowie dzieci. To już 33. finał WOŚP.

Reklama

Kingi Rusin w zeszłym roku razem ze swoim ukochanym Markiem Kujawą przekazała "kilkadziesiąt tysięcy złotych" na WOŚP. Natomiast trzy lata temu wyznała, że było to 30 tys. złotych.

Kinga Rusin obiecuje zdjęcie topless

W niedzielę dziennikarka i influencerka opublikowała w mediach społecznościowych post dotyczący WOŚP. Nie ukrywała, że ma nadzieje, że Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy uda się pobić zeszłoroczny rekord w wysokości zebranej kwoty. Zapowiedziała też, że wtedy "z radości" opublikuje swoje zdjęcie topless.

"Chyba z radości opublikuję zdjęcia topless, jeśli dziś zbierzemy na WOŚP więcej niż w zeszłym roku! Idźmy na całość! Zdrowie dzieci jest warte wszystkich szaleństw i wariactw! Niech Orkiestra pobije kolejny rekord" - napisała.

Kinga Rusin o hejcie na WOŚP

Kinga Rusin wspomniała również o hejterach, którzy od lat atakują akcje Jerzego Owsiaka. Na przekór nim zdecydowała się zrobić jeszcze większy przelew niż w zeszłym roku. Chociaż nie zdradziła kwoty, to pewnie znów mowa o "kilkudziesięciu tysiącach złotych".

"Bawmy się, wrzucajmy do puszek, licytujmy. Tak więc my z Markiem, jak zwykle, zrobimy jutro przelew, nawet większy niż w ostatnich latach, na przekór hejterom atakującym WOŚP! Niech Orkiestra gra do końca świata i o jeden dzień dłużej" - dodała.