Weronika Ciechowska to owoc związku Grzegorza Ciechowskiego z Małgorzatą Potocką. Muzyk i lider zespoły Republika odszedł 22 grudnia 2001 roku. Zmarł w szpitalu w Warszawie po tym jak wykryto u niego tętniaka serca i zoperowano go.
Weronika Ciechowska wspomina zmarłego ojca
Weronika kolejny raz w rocznicę jego śmierci zamieściła wzruszający wpis. Obecnie córka Ciechowskiego mieszka w Stanach Zjednoczonych. Wspomniała nie tylko o tęsknocie za ojcem, ale o symbolicznym śnie, który przyśnił jej się w urodziny.
23 lata bez ciebie tato. Brakuje cię nam bardzo, ale wiemy, że się nami zawsze opiekujesz. Ostatnio mi się przyśniłeś, dawno cię nie było, ale pojawiłeś się w moje urodziny. Grałeś mały koncert dla przyjaciół i rodziny - czytamy.
Córka Grzegorza Ciechowskiego pisze o symbolicznym geście
Wyznała, że to dla niej symboliczny gest ze strony zmarłego. Minione tygodnie nie były łatwe dla Weroniki. Okazuje się, że w listopadzie straciła pracę. W swoje urodziny miała otrzymać informację, że została zatrudniona w nowym miejscu.
Był to dla mnie ważny dzień, bo czekałam na wiadomość a propos nowej pracy. W listopadzie straciłam pracę, co było bardzo dla mnie ciężkie, ale niesamowite jest to, jak wszystko układa się cegiełka po cegiełce w całość. Musiałam stracić tamtą, by "nadeszła" lepsza. I właśnie Ty tato, w moje urodziny pojawiłeś się, aby to ze mną celebrować. Zawsze czuwasz nad nami i dziękuję ci za to - napisała Weronika.
Na koniec zapewniła ojca, że wszyscy o nim pamiętają.Wszyscy cię pamiętają tato, wszyscy cię kochają. Do zobaczenia - zakończyła swój wpis.