Raper wielokrotnie oskarżany był o gwałty czy przemoc seksualną. W marcu zatrzymano go w związku ze śledztwem ws. o handel ludźmi. Gdy funkcjonariusze weszli do jego domu w bogatej dzielnicy Holmby Hills, raper próbował uciekać prywatnym odrzutowcem.

Nielegalne przyjęcia z używkami

Reklama

Służby federalne w rezydencjach P. Diddy’ego w Miami i Los Angeles odkryły m.in. 1000 butelek lubrykantu, broń, amunicję i m.in 3 karabiny AR-15 z usuniętymi numerami seryjnymi. Do tego skonfiskowano nieznane oficjalnie ilości narkotyków. Raper został aresztowany w Nowym Jorku pod zarzutami m.in.: spisku w celu wymuszenia okupu; handlu ludźmi w celach seksualnych przy użyciu siły, oszustwa lub przymusu; transportu w celu uprawiania prostytucji.

Raper słynął z organizacji "white parties", na których bywała cała śmietanka show-biznesu. Zapraszał także na nielegalne przyjęcia zwane "Freak Offs", podczas których goście mieli dostęp do wszelkiego rodzaju nielegalnych używek. Na imprezach tych miały być też pracownice seksualne, które rzekomo był odurzane narkotykami i wykorzystywane.

Skandaliczne zachowania, "często skutkowało obrażeniami, których gojenie trwało dni lub tygodnie". Raper miał podobno płacić ogromne sumy pieniędzy za usługi prostytutek. Groził też osobom "ofiarom", które np. odmawiały udziału w tzw. "Freak Offs".

Gwiazdy na przyjęciach u Diddy'ego

Jak donoszą amerykańskie media, na imprezach u rapera gościli m.in. Kimora Lee Simmons wraz z ówczesnym mężem Russellem, Nick Cannon i Mariah Carey, projektantka mody Vera Wang, prezenter telewizyjny Regis Philbin.

Zdjęcia z lipca 2000 r. ukazują Combsa w towarzystwie swojej ówczesnej dziewczyny, Jennifer Lopez. Piosenkarka między innymi leży wraz z nim na ogromnym białym łóżku, otoczonym poduszkami. Ich związek trwał od 1999 do 2001 r.

Wiele zdjęć z "białych imprez" Diddy'ego, publikowanych przez zagraniczne portale, pokazuje, jak w towarzystwie rapera bawił się Leonardo DiCaprio. Dziś aktor dystansuje się od dawnego towarzystwa. Mówi się również, że u Diddy'ego bawili się też Paris Hilton, Ashton Kutcher, Beyonce i Jay-Z, a nawet książę William i książę Harry.