Aleksander Sikora przez długie lata był gwiazdą TVP. Prowadził "Pytanie na śniadanie" w duecie z Małgorzatą Tomaszewską, z którą zdążył się zaprzyjaźnić. Był także prezenterem w takich m.in. programach jak "The Voice of Poland" czy "Dance dance dance". Prowadził także różne imprezy i koncerty, organizowane przez Telewizję Publiczną. Po zmianach władzy TVP stracił tam pracę. Teraz wraca do mediów. W Polsacie w "Halo tu Polsat" będzie reporterem i weźmie udział w "Twoja twarz brzmi znajomo".

Reklama

Olek Sikora ofiarą fake newsa

Aleksander Sikora jest bardzo lubiany przez widzów. Teraz przekonał się jednak boleśnie, że popularność ma swoje mroczne strony. Padł bowiem ofiarą okrutnego "żartu". Ktoś opublikował post, w którym było jego czarno-białe zdjęcie, znicze i słowa pożegnania. Miał podobno ulec wypadkowi na antenie.

Aleksander Sikora jest bardzo poruszony tym, co go spotkało. Poinformował o tym w mediach społecznościowych. Poparł walkę Omeny Mensah i Rafała Brzoski z Metą (odpowiedzialną m.in. za Facebooka) o tolerowanie rozpowszechniania nieprawdziwych informacji., czyli tzw. scamu. Olek Sikora zwrócił również uwagę na to, że post był "sponsorowany", czyli komuś ewidentnie zależało na tym, by dotarł do jak największej liczby osób.

"Żyjemy w dobie FAKE NEWS-ów! Zastanawiam się, jak długo @meta będzie pozwalać na szerzenie podobnych skandalicznych tworów? W pełni rozumiem i gratuluję @omenaamensah i @rbrzoska, że zdecydowali się na walkę z gigantem" - napisał na Stories, w którym udostępnił owego fake newsa.

Debiut Olka Sikory w Polsacie

O tym, że Sikora dołączy do Polsatu, mówiło się od miesięcy. Zanim jednak rozeszły się oficjalne wieści, prezenter zadebiutował w tej stacji, gdzie poprowadził galę Mister Supranational 2024. "Dobry wieczór państwu. Muszę przyznać, że jest delikatna adrenalina, ale to ogromny zaszczyt, że mogę w państwa obecności dzisiaj debiutować na antenie Polsatu. Przypadł mi ogromny zaszczyt wypowiedzieć to jakże kluczowe zdanie. Festiwal Piękna 2024 uważamy za rozpoczęty!" - mówił. Występ prezentera przypadł widzom do gustu. "Bardzo dobry dziennikarz, świetnie, że znowu będzie na ekranach TV" - można było przeczytać w mediach społecznościowych.