Marianna Schreiber stała się postacią rozpoznawalną, gdy wystąpiła w programie "Top Model". Jej kariera nabrała wówczas tempa. Marianna nie tylko otwarcie mówiła o swoim małżeństwie z politykiem PiS, czyli Łukaszem Schreiberem, ale też próbowała swoich sił w kolejnych projektach.

Reklama

Marianna Schreiber nie stroni od mediów społecznościowych

Założyła swoją partię polityczną a od pewnego czasu bierze udział w walkach MMA. Co jakiś czas Marianna Schreiber organizuje sesję Q&A na swoim Instagramie. Jednym z najczęściej poruszanych tematów podczas takich spotkań z fanami są jej emocje po rozstaniu z mężem.

To on w marcu tego roku, w trakcie kampanii przed wyborami samorządowymi ogłosił, że rozwodzi się z żoną. Okazało się, że Marianna nic o tym nie wie.

Celebrytka wyznała ostatnio, że najlepszym sposobem na to, by uporać się z emocjami związanymi z rozstaniem, jest to, by zająć głowę codziennymi czynnościami.

To działało i działa na 70 proc. (zwyczajnie nie masz czasu na rozdrapywanie ran i płacz - jest lżej) Z pozostałymi 30 proc. nie jestem w stanie sobie poradzić - w sensie zapomnieć czy wypierać z pamięci - no zwyczajnie się nie da. Te 70 proc. pozwala mi budować życie na nowo, to z kolei powoduje, że te 30 proc. z czasem będzie lżej przetrwać i mam nadzieje, że będzie malało - przyznała.

Szczere wyznanie Marianny Schreiber. Czy chciała mieć więcej dzieci?

Jeden z internautów zapytał Mariannę, czy zamierza jeszcze powiększyć rodzinę. Wyjaśniła, że myślała o tym, by mieć więcej dzieci, ale napotkała pewne przeszkody, by zrealizować to marzenie.

Zawsze chciałam mieć więcej dzieci, ale po pierwsze poroniłam 2 razy, a po drugie teraz i tak jestem sama, więc nie mam co o tym myśleć. Może kiedyś się uda spełnić to marzenie. Doceniam wszystko to, co mam i to, że mam cudowną córkę - stwierdziła.