Arkadiusz Tomiak zginął w wypadku samochodowym, do którego doszło 11 czerwca br. Operator stracił życie w drodze do Koszalina na Festiwal Debiutów Filmowych "Młodzi i Film". Jego samochód zderzył się z BMW. Następnie został wepchnięty pod nadjeżdżającą ciężarówkę a auto stanęło w płomieniach.
Pogrzeb Arkadiusza Tomiaka. Kto pojawił się na ceremonii?
Tomiak był uznanym operatorem filmowym. Pracował m.in. przy takich filmach jak "Karbala", czy "Symetria". Osierocił dwójkę dzieci i chorą na raka żonę. We wtorek (25 czerwca) odbył się jego pogrzeb.
Na ceremonię tłumnie przybyli ludzie świata filmu. Wśród żałobników znaleźli się m.in. Marcin Dorociński, Robert Więckiewicz, Małgorzata Potocka, czy Juliusz Machulski. Nie zabrakło też Borysa Szyca, który był przyjacielem zmarłego operatora.
Kochaliśmy cię, brachu, wszyscy. Nauczyłeś mnie jak się zachowywać przed kamerą i poza nią. Dla ciebie zawsze ekipa była najważniejsza. (...) Do zobaczenia - tak aktor pożegnał go w mediach społecznościowych.
Zbiórka na rodzinę zmarłego operatora
Przyjaciele z branży filmowej zorganizowali zbiórkę na rzecz rodziny zmarłego. Arek był jedynym żywicielem rodziny, jego żona poświęciła się opiece nad córkami, domem i wspieraniu męża w karierze zawodowej. Jednak najważniejsze były dla niego córki. Dziesięciolatka Mela, która kocha konie i uczy się w szkole podstawowej. Jej starsza siostra, Maja, studiuje psychologię, by pomagać innym - tak jak jej ojciec. I z dnia na dzień dziewczynki zostały pozbawione ojca - można przeczytać w opisie zbiórki. Promowali ją m.in. Borys Szyc, Leszek Lichota oraz Jacek Bromski. Zebrano już ponad 200 tys. złotych.