Małgorzata Tomaszewska została zwolniona z pracy w TVP, gdy byłą w 8. miesiącu ciąży. Przestała być prowadzącą "Pytanie na śniadanie" podobnie, jak jej koleżanki i koledzy m.in. współprowadzący razem z nią program Olek Sikora.

Reklama

Małgorzata Tomaszewska w lutym została mamą Laury

Prezenterka skupiła się na oczekiwaniu na dziecko. W lutym na świat przyszła jej córka Laura. To drugie dziecko Małgorzaty Tomaszewskiej. Pierwszym jest syn Enzo ze związku z jej byłym już mężem.

W najnowszym wywiadzie opowiedziała o tym, jak wyglądała końcówka jej ciąży. Okazuje się, że Małgorzata rozchorowała się i trafiła do szpitala.

Ostatnie momenty ciąży były naprawdę ciężkie, do tego trafiłam do szpitala z grypą typu B. (...) Okazało się, że mała bardzo łagodnie ją przeszła, więc skończyło się szczęśliwie - wyznała.

Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.

Potem już było cudownie. Od pierwszych momentów widzę różnice między córeczką a synkiem, czyli Laurką i Enzo, są nie tylko w wyglądzie, co oczywiste, ale i zachowaniu - dodała.

To Małgorzata Tomaszewska powiedziała o ojcu swojej córki

Mimo, że Małgorzata niewiele opowiada o ojcu dziecka i ukrywa go przed mediami, uchyliła rąbka tajemnicy.

Pierwszym mężem byłej prezenterki TVP był kierowca o nazwisku Słomina. Gdy się z nim rozwiodła, związała się z ojcem jej syna Enza. W 2022 roku znowu się rozwiodła. W 2023 roku okazało się, że jest w drugiej ciąży. Krążyły plotki, że ojcem dziecka może być Aleksander Sikora, czyli współprowadzący "Pytanie na śniadanie". Ten jednak zdementował te plotki.

Teraz Małgorzata Tomaszewska opowiedziała trochę o ojcu dziecka. Jak podaje portal ShowNews.pl ma na imię Robert i jest z nią od dwóch lat. Nie jest związany z show-biznesem i prowadzi własny biznes.

Reklama

Małgorzata Tomaszewska zdradziła, jakim ojcem jest jej partner

Małgorzata wyznała, że ukochany bardzo ją wspiera i kocha. Idealnie spełnia się też w roli ojca, ale też ojczyma.

Śmieję się, że tata Laurki, choć też cieszy się z reakcji Enzo na siostrę, już jest przestraszony, bo z jednej strony jest zadowolony, że starszy brat będzie jej bronił, ale z drugiej strony, ten starszy brat będzie miał też kolegów... Więc tato już jest zazdrosny... - powiedziała w rozmowie z Shownews.pl.

Dodała, że widzi już, że Laura będzie "córunią tatunia".

Skończyłam psychologię, więc pod koniec ciąży wróciłam do książek, które dotyczyły dzieci i relacji między rodzeństwem. Chciałam dobrze się przygotować do roli mamy duetu. Niektórzy śmiali się, że jestem matka wariatka, ale i tak już wiem, że Laura będzie córunią tatunia, to już widać - powiedziała.