Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Paweł Królikowski byli małżeństwem przez wiele lat. Cztery lata temu aktor zmarła po długiej walce z chorobą. Znana z roli Grażynki w serialu "Klan" aktorka musiała w pewnym momencie ich życia, wybaczyć mężowi zdradę.

Reklama

Paweł Królikowski miał romans. Owocem tego związku był nieślubny syn

Owocem jego romansu był nieślubny syn. W najnowszej rozmowie z "Twoim Stylem" Małgorzata Ostrowska-Królikowska wróciła wspomnieniami do tamtego czasu. Przyznała, że nie mogła pozwolić na rozpad rodziny. I choć to, co zrobił Paweł Królikowski bolało ją, postanowiła mu wybaczyć.

Ważniejsze dla aktorki było, by zapewnić stabilizację rodzinie. Paweł i Małgorzata doczekali się piątki dzieci.

Maciej, czyli nieślubny syn artysty, został uznany za pełnoprawnego członka rodziny i utrzymywał z ojcem regularny kontakt.

Przed laty dowiedziałam się, że mój mąż Paweł ma we Wrocławiu romans, z którego urodzi się dziecko. Pamiętam tamtą trudną rozmowę i jego wzrok. Nie chciał rozbijać naszej rodziny. Nie wiedział, co robić - powiedziała Ostrowska-Królikowska.

Dzieci doceniły decyzję Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej

Okazuje się, że jej decyzję doceniły także jej dzieci. Córka Julka po śmierci ojca podziękowała jej za to, że podjęła taką decyzję.

Powiedziałam: "Dziecko niczemu nie jest winne. Musimy otoczyć je wspólnie miłością". Czy bolało? Tak. Ale gdy po śmierci Pawła nasza córka Julka powiedziała: "Mamo, jestem ci wdzięczna, że wybaczyłaś tacie i przyjęłaś go z powrotem do domu", wiedziałam, że to była dobra decyzja. Gdybym szukała odwetu, byłabym dziś zgorzkniałą kobietą. Zemsta i złość to niedobrzy doradcy - wyznała.