Vito Bambino to gorące nazwisko ostatnich dni. Wszystko za sprawą jego wpisu w sieci na temat tegorocznej gali Fryderyków. Artysta, który otrzymał aż osiem nominacji za album "Pracownia" okazał się największym przegranym tej imprezy, bo nie otrzymał ani jednej statuetki.

Reklama

Vito Bambino zamieścił gorzki wpis po gali Fryderyków

W mediach społecznościowych Vito Bambino zamieścił gorzki wpis, w którym stwierdził, że "dostał plombę prosto w ryj" i zapowiedział, że już nigdy nie weźmie udziału we Fryderykach.

Dałem się omamić. Nawet czułem jakiś rodzaj dumy. Dosłownie na moment opuściłem gardę tylko po to, by dostać plombę prosto w ryj. W sumie to bardziej serię uderzeń… - pisał.

Jego wpis nie spodobał się wielu osobom z branży muzycznej i świata show-biznesu. Krytykowali go i sugerowali, by "wyluzował".

Vito Bambino przeprasza za swoje słowa

Teraz Vito Bambino ponownie zabrał głos. W swoim najnowszym wpisie a właściwie nagraniu zapowiedział, że chce nim zamknąć dyskusję.

Kończąc już definitywnie moją przygodę z Fryderykami i komentowanie tego, przepraszam wszystkich, których uraziłem postem obok, nie zamierzam go usuwać, żeby mi przypominał moje małoeleganckie zachowanie po przegranej - powiedział.

W swoim krótkim oświadczeniu wspomniał o Martinie Scorsese i Leonardo di Caprio, o których wiele osób wspomniało w kontekście zachowania Vito Bambino. Obydwaj otrzymali po 10 nominacji do Oscara za "Czas krwawego księżyca" i opuścili galę również bez żadnej statuetki.

Vito zasugerował jednak, że bardziej ceni reakcję Zinedine Zidane'a podczas pamiętnego meczu na mundialu w 2006 r.

Dużo było porównań do Scorsese i DiCaprio, jak to oni pięknie znoszą... gratuluję. Zinedine Zidane p*******ł Materazziemu, małoeleganckie, a ja go zawsze za to lubiłem - stwierdził na koniec.