Księżna Kate nagrała oświadczenie, które zostało opublikowane w piątek (24 marca). Wyjaśniła w nim, że ma raka i została poddana chemioterapii. Od tamtej pory nie milkną spekulacje, czy Kate nie została zmuszona do tego kroku. W rozmowie z "The Sunday Times" jej przyjaciółka zdradza, jaka jest prawda.

Reklama

Oświadczenie księżnej Kate

W piątkowe popołudnie opublikowane zostało oświadczenie, w którym Kate wyznała, że choruje na raka i przechodzi chemioterapię.

Mam raka i przechodzę prewencyjną chemioterapię - mówi na nagraniu, na którym siedzi na ławce w ogrodzie, wśród wiosennych kwiatów.

Zajęło nam trochę czasu, by wyjaśnić naszym dzieciom, George'owi, Charlotte i Louisowi, w odpowiedni dla nich sposób, by to zrozumieli. Zapewnialiśmy ich też z Williamem, że wyzdrowieję - dodaje.

Od momentu opublikowania nagrania nie milkną spekulacje, że Kate Middleton nie zrobiła tego z własnej woli, ale została zmuszona. Powodem miały być narastające spekulacje nie tylko na temat jej stanu zdrowia, ale też rzekomego romansu księcia Williama.

Księżna Kate została zmuszona do nagrania oświadczenia?

W rozmowie z "The Sunday Times" przyjaciółka księżnej zdradziła, jaka jest prawda. Powiedziała, że była to decyzja samej Kate.

Tak naprawdę nie chodziło o sam dramat z ostatnich kilku tygodni, choć oczywiście cała sprawa jest bardzo przykra. [Kate] Czuła, że musi to zrobić ze względu na to, że jest osobą publiczną, na której ciąży większa odpowiedzialność. Napisała całe przemówienie samodzielnie i przyszło jej to bardzo szybko. To była jej decyzja, William w pełni ją poparł. Jest z niej niezwykle dumny i podziwia za siłę i odwagę - powiedziała kobieta w rozmowie z dziennikarzami.

To, że pojawiło się ono w formie nagrania wideo a nie pisemnego oświadczenia również miało być pomysłem księżnej. Księżna chciała w ten sposób uspokoić fanów rodziny a także wesprzeć osoby, które podobnie jak ona zmagają się z chorobą.

Reklama

Kate i William wydali oświadczenie

Są jednak i tacy, którzy uważają i otwarcie mówią, że nagranie powstało pod wpływem mocnych sugestii, że powinno się pojawić. W sobotę księżna Kate i książę William wydali oświadczenie, w którym podziękowali za wsparcie i życzenia zdrowia.

Książę i księżna są ogromnie poruszeni wiadomościami, jakie w ostatnim czasie otrzymali od mieszkańców Wielkiej Brytanii, Wspólnoty Narodów i ludzi z całego świata. Są bardzo wdzięczni za ciepło i wsparcie, jakie płynie w ich kierunku, a także za zrozumienie ich prośby o prywatność w tym czasie - przekazał rzecznik Pałacu Kensington.

Wiadomo już, że obydwoje nie wezmą udziału w wielkanocnym nabożeństwie w Windsorze. Król Karol III wraz z żoną być może pojawią się na bardziej kameralnym nabożeństwie w kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor.