Emma Stone otrzymała drugiego w swojej karierze Oscara. Pierwszą statuetkę wręczono jej podczas gali w 2017 roku za film "La La Land". Teraz została nagrodzona za fenomenalną rolę Belli Baxter w "Biednych istotach". Do ostatniej chwili bukmacherzy przewidywali, że statuetkę sprzed nosa może jej sprzątnąć Lily Gladstone z "Czasu krwawego księżyca". Sama Emma była w szoku, gdy wyczytano jej nazwisko

Reklama
W sukience Emmy Stone zepsuł się zamek / PAP/EPA / CAROLINE BREHMAN

Emma Stone z drugą statuetką dołączyła do "elitarnego klubu" aktorek, które do 35. roku życia zdobyły dwa Oscary.

Na scenę Emma Stone wkroczyła śmiejąc się. Wskazała na swoją sukienkę. Okazało się, że w jej kreacji projektu Nicolasa Ghesquiere'a pękł zamek na plecach. Nie zepsuło to aktorce doskonałego humoru. Moja sukienka pękła. Jestem przekonana, że stało się to podczas "I'm Just Ken" - nawiązała do występu Ryana Goslinga z hitem z filmu "Barbie", w którym mu pomagała.

Ryan Gosling i Emma Stone śpiewają przebój z "Barbie" / PAP/EPA / CAROLINE BREHMAN

Emma Stone dziękowała ekipie filmu "Biedne istoty" w reż. Giorgosa Lanthimosa. Powiedziała m.in., że będzie tęsknić za swoją bohaterkę, Bellą Baxter. A gdy schodziła ze sceny, rzuciła do publiczności: Nie patrzcie na moją sukienkę.