Lotu z hiszpańskiej Malagi do Warszawy był traumatycznym przeżyciem dla pasażerów i załogi. Powodem był Daniel Martyniuk, syna gwiazdora disco polo Zenona Martyniuka. Jak podaje "Super Express", celebryta miał wywołać awanturę na pokładzie z powodu alkoholu. Załoga zarządziła więc awaryjnie lądowanie w Nicei, a młodym Martyniukiem zajęła się policja.

Krzyczał i wyzywał

Do tych wydarzeń doszło we wtorek 21 października. Z relacji świadków wynika, że Daniel Martyniuk domagał się piwa. Napoju nie dostał, a był już pod wpływem alkoholu. Zaczął się więc awanturować, wyzywał wszystkich i zabierał się za demolowanie samolotu. Załoga podjęła decyzję o międzylądowaniu, w Nicei młodego Martyniuka zgarnęła policja.

Reklama
Reklama

Daniel Martyniuk zatrzymany przez policję w Nicei

Nagranie z pokładu samolotu, w którym Daniel Martyniuk urządził awanturę, opublikował na swoim profilu na Instagramie Vogule Poland. "Dostaliśmy donos: Na pokładzie Naszego samolotu relacji Malaga- Warszawa, Daniel Martyniuk awanturuje się z załogą, aby sprzedali mu piwo (jest ewidentnie pod wpływem alkoholu), naturalnie, załoga odmawia mu i Daniel robi borutę, w efekcie czego mamy międzylądowanie w Nicei, gdzie policja odbiera napastnika z samolotu" - napisano.