Moi kochani nie udało mi się rok temu dojechać tutaj do Sopotu, spotkać z wami. Okropna choroba zatrzymała mnie w biegu - powiedziała do sopockiej publiczności Ewa Bem.

Bolesne przeżycia Ewy Bem

Reklama

Ewa Bem siedem lat temu straciła córkę. Pamela Bem-Niedziałek zmarła na raka mózgu. Miała zaledwie 39 lat. "Przez dwa lata od jej odejścia udawałam, że żyję. Przepychałam dzień za dniem" - wspomniała Ewa Bem w wywiadzie dla "Twojego Stylu".

Pamela Bem-Niedziałek była dziennikarką TVN. Osierociła dwoje dzieci - czteroletniego wtedy Tomka i dwuletnią Basię. Ewa Bem po śmierci córki na jakiś czas zrezygnowała z zawodowej aktywności. Opiekowała się wnukami. Starała się też przepracować żałobę po swoim dziecku. Opowiedziała o tym w wywiadzie dla "Twojego Stylu".

"Gdy córka odeszła, przeżyliśmy kolejne etapy żałoby. Niedowierzanie, żal, rozpacz, złość, a nawet wściekłość. W końcu przyszło też poczucie ulgi, że Melunia już nie będzie cierpiała. Krótką chwilę miałam nadzieję, że i dla mnie cierpienie się skończy" - powiedziała artystka.

"Przez dwa lata od jej odejścia udawałam, że żyję. Przepychałam dzień za dniem. Funkcjonowałam głównie dzięki lekom, pomocy psychiatry, potem psychoterapeuty. I ukochanej rodziny. Aż zrozumiałam, że świat istnieje, życie toczy się dalej, tylko już bez niej. Wciąż było trudno, choć już inaczej. Nie mogłam słuchać muzyki, oglądać telewizji, czytać książek, nawet nie gotowałam. Czułam się tak, jakbym chodziła po linie zawieszonej między życiem i nieżyciem. Chwilami myślałam, że fajnie byłoby spaść, bo mogłabym być znów z Pamelą" - powiedziała Ewa Bem.

Bezcenne wspomnienia

"Szukałam w szafach jej zapachu, do dziś mam schowane jej mydełko... jest jak relikwia. Pamiętam, jak pachniały jej piękne, czarne, lśniące włosy. [...]" - wspominała artystka.

"Mam mnóstwo jej zdjęć z ostatniego czasu choroby, która tak ją zmieniła. Trudno to zrozumieć, ale chętniej sięgam po te zdjęcia niż takie, na których była piękna. Nikomu tego dotąd nie mówiłam..." - wyznała artystka.