Romy Schneider przyjechała do Francji z rodzicami. Był rok 1958. Miała zagrać w filmie pt. "Christine", reż. Pierre Gaspard-Huit. Była to historia miłości śpiewaczki operowej i pewnego wojskowego.
Pierwsze spotkanie
Podobno na początku nie zaiskrzyło między Delonem i Schneider. W wywiadach wspominała, że wydał jej się "zbyt przystojny". Ona wtedy była gwiazdą, a on - początkującym aktorem.
Rodzice bardzo pilnowali Romy Schneider. Matka zaplanowała jej karierę. Wymarzyła sobie, że jej córka zostanie gwiazdą. Alain Delon nie uchodził dla niej za dobrą partię - enfant terrible, piękny, niegrzeczny. Miał za sobą awanturniczą młodość i pobyt w armii.
Alain Delon i Romy Schneider - miłość dwudziestolatków
Alaina i Romy połączyło jednak uczucie. Rodzice aktorki uważali ich związek niemal za mezalians. Ona jednak nie zważała na ich opinię. Zamieszkała z nim w Paryżu. Ci, którzy ich znali, mówili, że Romy zatraciła się w tym związku. Kochała szaleńczo, bezgranicznie, gotowa poświęcić dla Alaina Delona wszystko. Życie u boku francuskiego aktora to było dla niej wyzwolenie spod kurateli rodziców i niesłychana wolność, od której szumi w głowie.
"Miłość dwudziestoletnich dzieci bardzo piękna i bardzo czysta. (...) Tak, ona była moją pierwszą prawdziwą miłością, miłością młodzieńczą. Czegoś takiego się nie zapomina! Wiedziałem, że po niej nic nie będzie już takie jak przedtem" - wspominał po latach Alain Delon.
Zaręczyny Alaina Delona z Romy Schneider i rozpad związku
W 1959 roku Magda Schneider wraz z mężem Hansem Blatzheimem zorganizowali zaręczyny Alaina Delona i Romy Schneier. Stało się to w Szwajcarii. Miało uciąć plotki i uratować wizerunek filmowej Sissi. Data ślubu była kilka razy przekładana, w końcu nigdy nie stanęli na ślubnym kobiercu.
Kariery Romy Schneider i Alaina Delona nabierały rozpędu. Coraz więcej grali. Aktorka marzyła jednak o ślubie i stabilizacji. On lubił zabawę i był kobieciarzem. Bez skrupułów zdradzał narzeczoną. Na liście jego miłosnych podbojów były m.in. Brigitte Bardot i piosenkarka Nico.
Zakochana Romy wybaczała mu zdrady. W 1963 roku wyjechała do USA. Gdy wróciła do Paryża, dowiedziała się, że aktorka Nathalie Barthelmy, z którą Delon romansował od kilku miesięcy, jest z nim w ciąży. Zrozpaczona Romy podcięła sobie żyły. Udało się ją jednak uratować. Wyjechała wtedy do Niemiec.
Trudne życie Romy Schneider
"Podobnie jak we mnie jest dwóch, trzech, ba, nawet czterech Alainów Delonów, tak w niej są dwie Romy Schneider. Ona sama to wie. Jedną Romy kochałem ponad wszystko na świecie, drugiej równie mocno nienawidziłem" - mówił po latach Alain Delon.
Aktor poślubił Nathalie Barthelmy, urodził im się syn Anthony. Ten związek nie przetrwał. W 1987 roku aktor poznał modelkę Rosalie van Breemen, którą zatrudnił w jednym ze swoich teledysków. Mimo dzielącej ich różnicy wieku, zostali parą, pobrali się i doczekali dwójki dzieci. Rozwiedli się 15 latach małżeństwa.
Po rozstaniu z Delonem Romy wróciła do Niemiec. Tam poślubiła dziennikarza Harry'ego Meyena. Urodziła syna, Davida. W 1968 roku skontaktował się z nią Alain Delon. Chciał, by zagrała razem z nim w filmie "Basen". Zgodziła się. Uczucie nie wybuchło na nowo. Zostali przyjaciółmi.
Romy Schneider z Meyenem się rozwiodła. Poślubiła potem pisarza i scenarzystę Daniela Biasiniego. Urodziła mu córkę. Biasini też ją zdradzał. Wykorzystał małżeństwo z nią, by zrobić karierę.
W 1981 roku zachorowała na raka. Potem jej 14-letni syn zginął w tragicznym wypadku. Alain Delon rzucił wszystko, by jej pomóc. Ale ona nie widziała już żadnego sensu w dalszym życiu. 29 maja 1982 roku znaleziono ją martwą w jej paryskim apartamencie. Oficjalną przyczyną śmierci był atak serca. Miała 42 lata.