Magdalena Mielcarz jest polską modelką i piosenkarką. Mieszka za granicą - wiele lat spędziła w USA, teraz jest w Danii ale często bywa w Polsce. W 2011 roku wyszedł jej pierwszy singiel "Drown in Me". Mielcarz sprawdzała się także jako gospodyni w pierwszej edycji programu "Top model", a także pojawiła się w "The Voice of Poland". Widzowie zapamiętali ją z roli w "Quo vadis" wg Henryka Sienkiewicza w reżyserii Jerzego Kawalerowicza. Wystąpiła też m.in. w filmie "Fanfan Tulipan".

Reklama

Magdalena Mielcarz jest matką dwóch córek, które wychowuje razem z mężem, prawnikiem Adrianem Ashkenazym. Para wzięła ślub w 2007 r., a dwa lata później na świat przyszła ich pierwsza córka Maya; w 2013 r. urodziła się im druga córka - Indira.

Męcząca rutyna

Magdalena Mielcarz w rozmowie z reporterem Pomponika zdradziła, jakie są - jej zdaniem - minusy macierzyństwa. Okazuje się, że modelce w rodzicielstwie doskwierają rutyna i brak spontaniczności.

"Myślę, że taka powtarzalność. Dzieci wstają o tej porze, potem jest karmienie, potem jest drzemka, potem jest to i tamto. Na przykład - dobra, za godzinkę możemy złapać samolot tu i tam, chodźmy. No nie ma takiej możliwości. Nie ma dużo takich spontanicznych, otwartych przestrzeni, tylko to jest bardzo powtarzalne - podsumowała modelka

Poczucie osamotnienia

"Jeżeli dzieci są małe, to cała ta pielęgnacja jest czymś bardzo cudownym, ale potrafi też być bardzo osamotniająca. Jeżeli mąż jest w pracy, siedzimy same z dzieckiem, to dziecko jest cudowne, ale jeszcze z nami nie rozmawia, to nie jest jeszcze taka relacja, że możemy rozmawiać o ciekawych rzeczach. Macierzyństwo potrafi też być bardzo samotne" - podkreśliła Magdalena Mielcarz.