Blanka Lipińska jest aktywna w mediach społecznościowych. Ostatnio pokazała się fanom po zabiegu, który ma na celu poprawienie kondycji skóry. Trzeba przyznać, że zakrwawiona twarz Blanki Lipińskiej wyglądała dość przerażająco. Pisarka uspokoiła jednak fanów i przekazała, że wkrótce wszystko wróci do normy, a efekty są warte chwili cierpienia.

Reklama

Blanka Lipińska po zabiegu

"Tak wyglądam, kiedy wychodzę z gabinetu kosmetycznego... To jest taki poranek, kiedy nie chcesz się obudzić przy mnie. Ale słuchajcie, to trzeba zostawić na noc, tę krew, itd. Bo to są substancje, które za pomocą igły były wtłaczane do skóry. (...) Trochę jestem pognieciona, wyglądam jak taki kartofel, ale zaufajcie mi na słowo. Jutro to przejdzie, a efekty są super" - przekazała Blanka Lipińska na InstaStories.

Co Blanka Lipińska myśli o medycynie estetycznej?

Jakiś czas temu Blanka Lipińska zorganizowała sesję Q&A i wspomniała o zabiegach medycyny estetycznej. Zaznaczyła, że po wolumetrii, którą miała wcześniej wykonywaną, nie został ślad. "Aktualnie mam zrobiony tylko botoks, wypełnione skronie kwasem i usta w fazie robienia, to wszystko. (...) Mówiłam to kilka tygodni temu. Razem ze swoją doktor wdrożyliśmy plan naprawczy, który nie obejmuje żadnych wypełniaczy, więc efekt, co jest teraz, to nowoczesne maszyny, lasery i takie tam" – ujawniła Blanka Lipińska na InstaStories.