Jan Englert ma na koncie wiele znakomitych ról. Aktor ciągle jest w dobrej formie i niedawno zagrał główną rolę w filmie "Skrzyżowanie" w reżyserii Dominiki Montean-Pańków. Mąż Beaty Ścibakówny kilka lat wyznał w wywiadzie-rzece "Bez oklasków", że wykryto u niego nieoperacyjnego tętniaka w aorcie szyjnej. Choroba nie zmieniła jednak jego aktywności i aktor nadal aktywnie pracuje.

Reklama

Czy Jan Englert ma ochotę na emeryturę?

Beata Ścibakówna martwi się o męża i chciałaby, żeby odpoczął. Jak się okazuje, Jan Englert słuchać jej nie chce.

"On jest człowiekiem pasji. On jest człowiekiem akcji, człowiekiem pracy. Ja nawet mu mówię: "skończ już, wystarczy tego dyrektorowania, odpocznij sobie". Ale chyba trudno byłoby mu przejść nad tym do porządku dziennego. On jest człowiekiem bardzo aktywnym, taki jest i będzie" - powiedziała aktorka w wywiadzie dla shownews.pl.

Recepta na udany związek Beaty Ścibakówny i Jana Englerta

Podczas wywiadu padło pytanie, jaką receptę na udany związek mają Beata Ścibakówna i Jan Englert. Poznali się wiele lat temu. Ona była jego studentką, a on jej profesorem. Od ponad ćwierć wieku para jest małżeństwem, maja córkę, Helenę Englert, która poszła w ślady rodziców i została aktorką.

Każdy ma swoje recepty na to, żeby być w dobrym związku. Niektórzy są od siebie bardzo daleko, na przykład wyjeżdżają na jakieś swoje własne, prywatne wakacje. My wręcz przeciwnie - jesteśmy właściwie 24 godziny na dobę razem i chyba to nas integruje - zdradziła Beata Ścibakówna w wywiadzie..