Blanka Lipińska jest autorka popularnych powieści o zabarwieniu erotycznym, które stały się podstawą do scenariuszy filmów fabularnych. Pisarka i celebrytka prężnie działa w mediach społecznościowych i chętnie pokazuje tam fanom, jak jej się żyje. Chwali się przy tym swoim wygodnym życiem, pięknym apartamentem, podróżami i samochodem.
Co Blanka Lipińska radzi emerytom?
W rozmowie z "Plejadą" Blanka Lipińska podzieliła się swoimi obserwacjami z podróży. Uważa, że są kraje, gdzie żyje się zdecydowanie łatwiej i przyjemniej niż w Polsce. Zaproponowała więc emerytom, by rozważyli życie poza naszym krajem.
"W sklepach w Egipcie jest według moich obliczeń pięć razy taniej, więc brać emeryturę w Polsce i mieszkać w Egipcie, gdzie jest cały czas ciepło na przykład. Szczerze to się bardziej opłaca" - stwierdza.
Blanka Lipińska poluje na zniżki
Lipińska przyznała się, że tak jak większość Polaków, robi zakupy w dyskontach spożywczych i jest fanką aplikacji zniżkowych.
"Mnie teraz na przykład doganiają co jakiś czas gdzieś reklamy w internecie, że mamy dwa popularne dyskonty, które ze sobą walczą. Myślę sobie - to jest w ogóle fantastyczna akcja dla Polaków, że oni ze sobą walczą, bo na przykład można było kupić masło ostatnio, które kosztowało 3 zł, co mnie uderzyło do tego stopnia, że wiesz, wzięłam cały karton" - opowiadała.
Blanka Lipińska wielbicielką mleka
"Jestem uzależniona ciężko od mleka krowiego. Ono kosztuje 4 złote. Co to jest w ogóle za pomysł? Przecież mleko jeszcze niedawno kosztowało 1,80 zł, potem 2,20 zł. Jakim cudem to samo mleko teraz kosztuje 4 zł? Te krowy tak podrożały? Jak jest taka sytuacja, że faktycznie gdzieś trafię mleko, na przykład po 1,80 zł, to kupię go tyle, ile jest go w sklepie, przysięgam. Wtedy mam po prostu załadowane całą spiżarnię mlekiem" - tłumaczy.