Anna Mucha zareagowała na niewybredne opinie internautów na temat swojego wyglądu. Uderzyła przede wszystkim w kobiety. Dla panów "nie wystarczyło już farby".

Anna Mucha przejechała się po internautach

Aktorka znana m.in. "M jak miłość" i jurorka nowego show "Drag me out" nieraz publikuje na swoich profilach w mediach społecznościowych zdjęcia w odważnych stylizacjach. Pozuje w prześwitujących kreacjach, bez biustonosza, z dekoltem niemal do pępka. Jak się okazuje, nie wszystko się to podoba.

Reklama

W weekend Anna Mucha zamieściła na swoim profilu na Instagramie obszerny wpis, w którym opowiedziała, że nieraz musi się mierzyć z hejtem, którego celem jest jej wygląd. Zwróciła się bezpośrednio do atakujących ją obserwatorów.

"Najwięcej do powiedzenia na temat mojego wyglądu mają kobiety (choć i kilku śmiałków się znalazło!). Zawsze mnie to jakoś fascynuje, że ktoś ma potrzebę skomentowania czyjegoś wyglądu… bo przecież można cycki przerzucić na plecy, brzuch zostawić w domu, nogi odłożyć do szafy i wyjść na miasto tak, żeby wszystkim się podobało! Chyba że nie można?! drogie panie (mała litera świadomie, bowiem kieruje te słowa do tych, co to do mnie pisały z zaangażowaniem, radą czasem troską) dziękuję za wasze wypowiedzi… niezwykle budujące. I cieszę się, że wciąż mnie obserwujecie (sic!) i tu jesteście. Dzięki temu zobaczycie, jak to jest nie być zupełnie anonimowymi w sieci… Oszczędziłam was jednak trochę, zasłaniając wasze adresy, panowie, dla was nie wystarczyło już mi farby na wysławianie wizerunków i nazwisk… Miłej lektury!" – napisała Anna Mucha.

"Polskie kobiety są zakompleksione i zgryźliwe"

Reklama

Na kolejnych slajdach zamieściła niektóre komentarze od "fanów", w których internauci w niewybrednych słowach oceniają wygląd aktorki.

"Ale dwa naleśniki; Po co te cy** na wierzchu; Aniu, wybacz, ale troszkę zrzucisz kg i będzie git; Tragedia, starsza pani z obwisłym biustem" – brzmiały niektóre z nich.

Pod swoim ostatnim wpisem Mucha mogła jednak liczyć na wsparcie ze strony prawdziwych fanów. Wielu z nich grzmi ostro na hejterów, jednocześnie zachwycając się wyglądem aktorki.

"Bardzo dobry pomysł z upublicznianiem wizerunku tych, którzy komentują w obrzydliwy sposób. Smutni ludzie… Prawdopodobnie w ten sposób próbują leczyć swoje kompleksy. Żenujące; P. Aniu jakbym miała takie piersi, to cały czas bym z dumą je pokazywała. Polskie kobiety są zakompleksione i zgryźliwe. Jakie to smutne; Obrzydliwe i prymitywne. I zgadzam się — trzeba o tym mówić głośno, Aniu; Dla mnie bogini od zawsze; Droga Mucho, wyglądasz przepięknie!" — pisali w komentarzach.