Krzysztof Cugowski przez wiele lat był liderem zespołu Budka Suflera. Swoją przygodę z muzyką zaczął w 1969 roku. To wtedy powstał zespół Prompter's Box, przemianowany później na Budkę Suflera. Po roku pierwszy skład się rozpadł.
Gdy zakładałem ten zespół, miałem 19 lat. To były zupełnie inne czasy. Nikt z nas nie myślał o robieniu kariery. Traktowaliśmy to jak zabawę. Po roku przestałem tworzyć zespół z jednymi kolegami i zacząłem z innymi. Tak naprawdę dopiero po czterech latach zaczęliśmy się zastanawiać, czy to ma sens - mówił o tej przygodzie Krzysztof Cugowski w rozmowie z Plejadą.
Krzysztof Cugowski o odejściu z Budki Suflera: Byliśmy na granicy konfliktu
Po wylansowaniu wielu przebojów z Budką Suflera m.in. takich piosenek, jak "Sen o dolinie", "Bal wszystkich świętych", czy "Takie tango" artysta zdecydował się na definitywne rozstanie z zespołem. W 2014 roku grupa zakończyła działalność.
Byliśmy wtedy na granicy konfliktu, do którego nie chcieliśmy dopuścić. Na szczęście, udało nam się rozstać bez żadnych ekscesów. Zakończyliśmy działalność Budki z godnością, w dobrej atmosferze. Zagraliśmy pożegnalną trasę koncertową – sto koncertów w całej Polsce. I każdy z nas poszedł w swoją stronę - wspominał w rozmowie z Plejadą.
Pięć lat później jego koledzy postanowili reaktywować zespół. Krzysztof Cugowski przyznaje, że nie po drodze było mu "rzucanie wszystkiego" i powrót.
Krzysztof Cugowski o kolegach z zespołu: Zaczęli opluwać mnie w mediach
Próbowałem im wytłumaczyć, że reaktywowanie Budki Suflera nie ma sensu. To był fatalny pomysł. Próbowałem ich od niego odwieść - stwierdził.
Zupełnie nie rozumiałem ich postępowania, ale nie mogłem im niczego zabronić. Najgorsze jest jednak to, że potem zaczęli opluwać mnie w mediach, mimo że nie dałem im do tego żadnego powodu - dodał.
Krzysztof Cugowski przyznał, że było mu przykro z tego powodu, ale jak stwierdził "na szczęście ma grubą skórę".
Chyba nic mnie już nie zdziwi. Słyszałem, że panowie chcą w tym roku obchodzić 50-lecie Budki Suflera. Tylko że żadnego z nich przy zakładaniu tego zespołu nie było. Nie rozumiem więc, czego rocznicę zamierzają świętować. Bardzo to komiczne - stwierdził Cugowski.