Beata Fido stałą się rozpoznawalna dzięki głównej roli w kontrowersyjnym filmie "Smoleńsk" w reżyserii Antoniego Krauze. Po zagraniu w tej produkcji, zaczęła pojawiać się w serialach emitowanych przez TVP, m.in. "Komisarz Alex", "Wojenne dziewczyny", czy "Leśniczówka".
Prywatnie Beata Fido, jest partnerką Jana Marii Tomaszewskiego, kuzyna Jarosława Kaczyńskiego. Mężczyzna był doradcą ds. teatru w Telewizji Polskiej. Jak donoszą media, to on miał mieć wpływ na karierę oraz zarobki Beaty Fido.
Beata Fido była zatrudniona w TVP. Stacja chce, by zwróciła pieniądze za fikcyjny etat
Aktorka poza angażami w produkcjach TVP, miała otrzymać także umowę o pracę w stacji. Rozwiązała ją 30 listopada 2023 roku, tuż po wyborach parlamentarnych. Odeszła jednak tuż przed zmianami władz w TVP. Stacja chce, by Fido zwróciła wynagrodzenie, które otrzymała na stanowisku starszego redaktora prowadzącego. Kwota ta wynosi 241 tys. 706 zł. Jeżeli aktorka nie zwróci pieniędzy w ciągu tygodnia, TVP zamierza podjąć kroki prawne.
Formalnie była zatrudniona na stanowisku starszy redaktor prowadzący w pełnym wymiarze czasu pracy, czyli 40 godzin tygodniowo. Jak wynika z kontroli w 2023 roku pojawiła się tam zaledwie 20 razy i spędziła łącznie 32 godziny.
Jak ustalił NIK Beata Fido otrzymała łącznie od telewizji 332 tys. zł. Aktorka poza pracą aktorską, jest także asystentką europosła PiS Karola Karskiego. Beata Fido nie wydała na razie żadnego oświadczenia i nie odniosła się do sprawy.