Ewa Chodakowska w polskim show-biznesie obecna jest od lat. Okazuje się, że to nie przeszkodziło jej zbudowaniu szczęśliwej relacji z ukochanym. 41-latka jest bowiem w związku z Lefterisem Kavoukisem od ponad 14 lat. Tylko nam zdradziła, jak udaje jej się zachować balans między pracą a związkiem.

Reklama

Ewa Chodakowska zdradziła przepis na udany związek

W rozmowie z dziennik.pl Ewa Chodakowska wyjawiła, czy w jej związku zagościła rutyna. Okazuje się, że gwiazda umie sobie z nią poradzić i wcale nie traktuje tego jako coś negatywnego. Według niej czasem warto trochę zwolnić.

Reklama

U nas ciężko jest mówić o rutynie czy jakiejś monotonii. Rutyna może być dobra, jeżeli są to zdrowe rytuały wprowadzone w życie. Mnie bardzo odpowiadały wspólne śniadania codziennie rano wprowadzone w czasie pandemii. Ktoś mógłby powiedzieć, ale to rutyna. Dla mnie to był najpiękniejszy czas w ciągu dnia, no i trening live wtedy o godzinie 18:00. W naszym życiu działo i dzieje się dużo, bo prowadzimy razem sześć firm, więc projektów i tematów do rozmów jest nieskończenie wiele - powiedziała.

Pracujemy nad tym, żeby tematy biznesowe nie zabierały 24 godzin, tylko żeby zabierały 50%, no może 60% naszego dnia, po to, żeby resztę dnia można było spędzić ze sobą bez mielenia cały czas pracy. Pracę bardzo kochamy i jesteśmy nią zafascynowani, podekscytowani - ona przez wiele, wiele lat wiodła prym w naszym życiu. W roku 2023 myślę, że moim priorytetem była bliskość, rodzina, celebracja życia i właśnie to było dla mnie najważniejsze. Wygrałam z pracoholizmem, co bardzo mnie cieszy. Teraz próbujemy kultywować taką tendencję, że praca jest, bo to pasja i miłość, ale jesteśmy też my w tym wszystkim i nie możemy się nagadać, bo tego jest bardzo dużo - wyznała nam Ewa Chodakowska.

Chodakowska szczerze o tym, że nie ratowałaby swojego związku

Reklama

Ewę Chodakowską zapytaliśmy również o to co sądzi na temat związków, w których uczucie się wypaliło, a partnerzy nie chcą pracować nad swoją relacją. Według gwiazdy partnerzy muszą się starać, jeśli chcą utrzymać związek. Nie powinna robić tego, tylko jedna osoba.

Gdyby się waliło i paliło i wiedziałabym, że mój partner nie chce pracować, nie zgłasza takiej potrzeby, godzi się na bylejakość w naszym życiu - to nawet nie musi być jakiś dramat. Gdyby mój mąż odpuścił taką codzienną pracę nad naszą relacją, którą też wykonuje - to musi być obustronne - to ja pewnie nie chciałabym kontynuować takiej relacji i byłabym skłonna odejść. Wychodzę z założenia, że nasz partner i partnerka powinien być naszym wyborem każdego dnia. Życie z takiego automatu, że to jest gwarantowane, to jest mój mąż, a to jest moja żona, tutaj już nic się nie zmieni, nic się nie wydarzy. Jesteśmy po prostu razem. Nie byłabym w takim związku nawet przez tydzień. Nie wyobrażam sobie tego, że partnerzy nie pracują nad relacją - powiedziała w rozmowie z portalem dziennik.pl Ewa Chodakowska.

Ewa Chodakowska podczas wydarzenia promującego jej nowy program "Razem odNowa" / AKPA

Ewa Chodakowska wyznała, czy według niej wygląd jest ważny w budowaniu relacji

Ewa Chodakowska w rozmowie z nami wyznała, że według niej wygląd ma drugorzędne znaczenie. Trenerka uważa za bardzo atrakcyjne chęci do życia oraz nastawienie do świata. 41-latka przyznaje jednak, że wygląd może pomóc zbudować pewność siebie, która przydaje się w nawiązywaniu relacji z drugą osobą.

To zależy, bo ja uważam, że najbardziej atrakcyjną cechą u człowieka jest energia do życia, chęć życia, chęć czerpania z życia. Nie trzeba wizualnie być greckim bogiem czy miss bikini fitness, żeby zawładnąć sercem drugiego człowieka. Uważam, że najważniejsze jest to, jak my się ze sobą czujemy i to ile mamy energii do dnia powszedniego. W jakim stopniu potrafimy się tą energią dzielić, na ile potrafimy wspierać naszego partnera - to jest szalenie istotne - stwierdziła Chodakowska.

Więc ten wygląd o tyle jest fajny, że kiedy zaczynamy pracę z osobą, która ma otyłość pierwszego stopnia czy dużą nadwagę i ta osoba na przestrzeni czasu się zmienia - no to jasna sprawa, że jest wzrost pewności siebie, poczucia własnej wartości, samoakceptacja też leci w górę. Wtedy czujemy się pewniejsze siebie czy pewniejsi siebie, łatwiej się otwieramy, łatwiej komunikujemy swoje potrzeby. Ma więc kolosalny wpływ na naszą relację, więc najpierw mówię ze swojego przykładu, co dla mnie jest najważniejsze u partnera - energia oraz chęć do życia, ale jeśli patrzę na pary, z którymi pracujemy, no to trening ciała jest w stanie zmienić dosłownie wszystko - powiedziała nam Ewa Chodakowska.

Trwa ładowanie wpisu