Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela ślub wzięli we wrześniu 2018 roku, niecały rok po tym, jak się poznali. Doczekali się dwóch córek - Emilii oraz Gabrieli. Burzliwe rozstanie Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli było niewątpliwie jednym z najgłośniejszych wydarzeń w show-biznesie. Długo o tym nie mówili. Potem obojgu rozwiązały się języki i na jaw wychodzi coraz więcej szczegółów.
"Najlepszy facet na świecie"
Maciej Pela był gościem nowego odcinka podcastu Żurnalisty. Tancerz obszernie opowiedział o tym, co wydarzyło się w jego życiu na przestrzeni ostatnich miesięcy. Wiele wątków dotyczyło rozstania z Agnieszką Kaczorowską.
Ustawiając to na takiej linii czasowej - ja wyjeżdżam na obóz, prowadzić zajęcia, ona wylatuje do dżungli [na plan programu "Królowa przetrwania" - red.]. Do połowy wyjazdu dostaję maile, wiadomości, filmiki, że jestem najlepszym facetem na świecie, że chce spędzić ze mną całe życie, że jest mi wdzięczna za to, że może realizować tak wspaniałą przygodę, jaką jest pobyt w dżungli. W połowie wyjazdu, mniej więcej, wysyła do mnie ostatnią wiadomość, że już prawdopodobnie się do mnie nie odezwie, bo zmieniają obóz na inny. W tym poprzednim udało im się dorwać jakiś kontakt, co ogólnie było zabronione, ale wszystkie dziewczyny się kontaktowały. Później dostaję telefon od niej z dżungli, że wygrała połączenie. Zbiega się to z tym, że dziewczyny [córki pary - red.] obie są na antybiotyku. Ja, pytany wielokrotnie o to, jak jest w domu, mówię w końcu, że jest źle. Wtedy coś prysło - mówił Maciej Pela.
"Poszła z tym typem do łóżka"
Później Agnieszka wraca. 31 sierpnia powiedziała o tym, że myśli o separacji, kilka godzin później stwierdziła, że chce się rozwieść. W ciągu tego tygodnia między 1 września a 6. rocznicą ślubu jest totalny chaos, ja próbuję zrozumieć, dlaczego. W międzyczasie okazuje się, że 31 sierpnia Agnieszka spotkała się z tym Pawłem [osoba pracująca przy produkcji programu "Królowa przetrwania"], żeby coś przedyskutować. Powiedziała mi, że przemyślała sobie wszystko w dżungli, że spotkała się ze swoim sercem, że ona tak już dłużej nie może, że my niczego nie poskładamy, mimo że w dzień wyjazdu powiedziała mi, że zaczynamy nową rzeczywistość od września, jak ona wróci (...). Kilkukrotnie pytałem się, czy chodzi o innego mężczyznę. Za każdym razem mówiła, że nie, po czym w rocznicę ślubu wsiadła w samolot, poleciała do Belgii, żeby z tym typem pójść do łóżka - twierdzi tancerz.
"Twierdziła, że to nie zdrada"
To, co się wydarzyło, to w jej mniemaniu nie była zdrada, ponieważ ona już podjęła decyzję o rozwodzie, będąc w dżungli. Więc dla niej wszystko to, co się wydarzyło po dżungli nie jest zdradą. To, że poszła do łóżka w rocznicę ślubu dla niej nie jest zdradą. W pewnym sensie to rozumiem (...), chciałbym kiedyś poznać ten "prawdziwy powód" - opowiadał Maciej Pela o Agnieszce Kaczorowskiej.
Co się stanie z domem po rozwodzie?
Maciej Pela aktywnie działa w mediach społecznościowych. Na swoim profilu często organizuje "Q&A". Tym razem na InstaStories odpowiedział na dziesięć różnych pytań. Odniósł się do ważnej sprawy. Chodzi o dom, który kupili razem z Agnieszką Kaczorowską. Jeden z internautów zapytał: "Czy chcesz sprzedać dom, aby zamknąć pewny rozdział w życiu?". Pela przyznał, że owszem, planowana jest sprzedaż. Nie ma jeszcze żadnych szczegółów w tej kwestii. Zasugerował, że cała procedura może potrwać dłużej, niż by chciał. "Tak, dom zapewne będzie sprzedany. Ale wygląda na to, że droga do tego będzie bardzo długa" - napisał Maciej Pela.