Karolina Szymczak, żona Piotra Adamczyka, od lat zmaga się z endometriozą - chorobą, która dotyka miliony kobiet na całym świecie. Otwarcie mówi o swoich dolegliwościach. Razem z mężem, Piotrem Adamczykiem, aktywnie działają na rzecz zwiększenia świadomości społecznej na temat tego schorzenia, które wciąż bywa lekceważone, a jest bardzo poważne.

Piotr Adamczyk na początku nie wierzył żonie

Temat endometriozy powrócił w najnowszym wywiadzie, którego Piotr Adamczyk udzielił Andrzejowi Sołtysikowi dla dla "Świata Gwiazd". Aktor szczerze opowiedział o trudnej i długiej drodze do postawienia diagnozy, która odmieniła życie jego i Karoliny Szymczak.

Reklama

Szukaliśmy przyczyn przez kilka lat. Karolina chodziła od lekarza do lekarza. Diagnoza? Dopiero po 13 latach. A ja? Myślałem, że to niemożliwe, że ona jest chora. Nawet od jej rodziny słyszałem, że przesadza - powiedział Piotr Adamczyk. Przyznaje, że nie wierzył żonie i teraz się tego wstydzi.

To boli podwójnie - fizycznie i psychicznie. Kobiety z endometriozą słyszą, że są histeryczkami, hipochondryczkami. A kiedy wreszcie jest diagnoza - przychodzi ulga, ale też przytłoczenie - mówił aktor.

Konieczna była operacja

Piotr Adamczyk przyznał, że jego żona przez lata szukała przyczyn bólu, zanim odkryli prawdę dzięki wywiadowi Hanny Lis. Myśmy wpadli na ten trop, bo zobaczyliśmy wywiad Hani Lis na temat endometriozy. (...) To była taka diagnoza, która jest ulgą, no bo wiemy już co, ale z drugiej strony przytłaczająca nieuleczalna choroba - powiedział.

Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk / AKPA / Niemiec

Endometrioza to choroba przewlekła, nieuleczalna. W Polsce cierpi na nią około 3 milionów kobiet. Polega na obecności błony śluzowej macicy poza jej jamą. Powoduje zrosty, ogromny ból. U Karoliny Szymczak choroba była już w zaawansowanym stadium - potrzebna była natychmiastowa operacja.

"Zamiast na wakacje, jeździmy na sympozja"

Karolina Szymczak założyła firmę Endomi, która edukuje, oferuje suplementy, fizjoterapię i pomoc psychologiczną. Jej działalność została wyróżniona przez "Forbes Women". Zamiast na wakacje, jeździmy na sympozja. A potem dostajemy wiadomości: 'Dzięki wam miałam pierwsze normalne wakacje od lat'. I to jest ogromne wzruszenie – mówi Adamczyk. Aktor nie ukrywa, że w temat zaangażował się z powodu wyrzutów sumienia.