Na początku grudnia Daniel Martyniuk opublikował w mediach społecznościowych wideo, w którym w wulgarnych słowach zwracał się do ojca. Zarzucał mu, że dostaje za mało pieniędzy. Rozpętała się medialna burza i wzajemne oskarżanie się - głos zabrały żona Daniela, Faustyna i jego matka. Danuta Martyniuk stwierdziła nawet, że jeśli Daniel nie pójdzie leczyć, to zrywają z nim kontakty.

Reklama

Sprawy rodzinne Zenka Martyniuka

Zenek Martyniuk gościł we wtorkowym "Dzień dobry TVN". W rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem opowiedział o początkach swojej kariery i zdradził, jakiej muzyki słucha w domu. W pewnym momencie pojawił się temat wybryków Daniela Martyniuka. Czy Zenek Martyniuk żałuje, że dużo pracował i miał przez to mniej czasu dla syna?

"Czasem wypije za dużo"

Żona mówi, że to się w dużej mierze nie przyczyniło. Ja jestem człowiek spokojny -mówię swojemu synowi - że to dobry chłopak, dobry człowiek, fajny syn. Czasami jak wypije 2 piwa za dużo, to jest bardzo wybuchowy i od razu wstawia na Instagram. To się dzieje w milionach domów, tylko tego nie widać. (...) Dobrze, że nie przekręcają nazwiska i imienia- powiedział Zenek Martyniuk.