Ula i Andrzej to uczestnicy miłosnego show TVP. Ona brała udział w 5. edycji "Sanatorium miłości", on pojawił się w 4. edycji programu. Mimo, że nie spotkali się w tej samej edycji tego formatu, to udało im się poznać.

Reklama

Andrzej i Ula z "Sanatorium miłości" zaręczyli się w grudniu

Między tą dwójką wybuchło gorące uczucie. Para zaskoczyła swoich fanów i pod koniec grudnia Ula i Andrzej poinformowali swoich fanów, że są zaręczeni. W ich mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie pierścionka. Fani szybko pospieszyli z gratulacjami.

W poniedziałkowy poranek (13 stycznia) Ula i Andrzej gościli na kanapach "Pytania na śniadanie". Na pytanie, czy pierścionek spełnia oczekiwania, Ula odpowiedziała, że jest on "zapewnieniem siebie nawzajem, że jesteśmy dla siebie ważni, najważniejsi".

Ula wyznała, czy weźmie ślub z Andrzejem

Dodała jednak, że ucieka od podejścia, że musi być ciąg dalszy, czyli ślub i papierek. Ja uciekam od tego i Andrzej chyba tez. My swoje małżeństwa już mieliśmy. Życie z tym związane również, a teraz chcemy się cieszyć sobą - stwierdziła Ula.

Obydwoje dodali, że cieszą się wspólnymi chwilami. Ich związek trwa dopiero 15 miesięcy, ale obydwoje wierzą, że potrwa o wiele dłużej. To nie jest tak, że tylko Ula otrzymała ode mnie pierścionek. Ja też otrzymałem obrączkę tak jakby symbol naszego związku. Działało to w obydwie strony, więc na tej zasadzie to wygląda - wyznał Andrzej. Ula jeszcze raz podkreśliła, że nie planują na razie ślubu.

Andrzej i Ula są razem, ale mieszkają oddzielnie

Reklama

Okazuje się, że Ula i Andrzej, choć są zaręczeni, to mieszkają w dwóch różnych miastach. Głównym powodem jest praca. Andrzej w Warszawie trenuje piłkarzy. Ula z kolei mieszka w Gdańsku.

Kiedy jestem w Gdańsku, to tam się wyciszam (...) nasz czas polega na tym, że spędzamy go w domowych pieleszach. Tam jadam normalne obiady, bo w Warszawie niestety nie. Co jest istotne - jeśli Ula przyjeżdża do mnie, zaczynamy szaleńcze życie wtedy. Kino, teatr, mecze... - wyjaśnił Andrzej.