Kilka tygodni temu głośno zrobiło się o Danielu Martyniuku. Chłopak zaatakował ojca i stwierdził, że nie ma z jego strony żadnego wsparcia. Zenek Martyniuk wyznał, że chciał odciąć syna od pieniędzy, bo ten przesadził z alkoholem oraz innymi używkami. Stwierdził, że Daniel powinien udać się na leczenie.

Reklama

Zenek Martyniuk o relacji z synową. To zarzuca im Faustyna

W słowne medialne przepychanki włączyła się także Danuta Martyniuk i żona jej syna, czyli Faustyna. Między obydwoma relacje są mocno napięte. Jest zła, bo ona stanęła w obronie Daniela - podsumowała Danuta Martyniuk.

Zenek stwierdził z kolei, że synowa zarzucała im, że nic nie robią w sprawie uzależnienia Daniela. A wcześniej była taka gadka, żeby jakiś porządek zrobić, może na jakieś leczenie go wysłać i zarzuty czemu jako rodzice my nic nie robimy. (…) No i teraz jak jest jego żoną też niczego nie robi… – stwierdził Zenek.

Już niebawem on i Danuta po raz drugi zostaną dziadkami. Faustyna i Daniel spodziewają się swojego pierwszego dziecka. Obydwoje zostali zapytani o to, jak wygląda ich relacja z pierwszą wnuczką. W miarę możliwości odwiedzam Laurę żeby z nią posiedzieć, porozmawiać, pobawić się, pośpiewać. Ona fajnie śpiewa, tańczy, ma świetny słuch – powiedział Zenek.

Faustyna zabrania Danielowi kontaktów z córką

Wyznał, że Faustyna zabrania Danielowi kontaktów z pierwszą żoną oraz córką. My jesteśmy taką rodziną, wiesz, bardzo otwartą. Tam nie bardzo lubimy się gniewać, czy coś takiego. I myślę, że za jakiś czas na pewno to wszystko się poprawi - stwierdził Martyniuk. Czy, choć atmosfera jest napięta, Danuta i Zenek święta spędzą wspólnie z synem i Faustyną?

No właśnie tak nie wiemy jeszcze dokładnie. Myślę, że tak, chyba. No ale czas pokaże, jak to Zenek mówi - powiedziała Danuta.