Monika Richardson zaprosiła Michała Olszańskiego do rozmowy w telewizji LGBT TV, która rozpoczęła działalność w połowie 2024 r. Znają się świetnie, pracowali razem w TVP, między innymi w "Pytaniu na śniadanie". Dziennikarz opowiedział, jak przebiegał proces jego oswajania orientacji seksualnej syna, Antoniego Olszańskiego. Musiał się też wiele nauczyć i mieć otwartą głowę.
Pamiętam taki [długi] proces i to, jak powoli docierało do mnie, że mój młodszy syn jest gejem. Pracę nade mną wykonywała moja żona, Magda, która nie miała wątpliwości i znacznie wcześniej wiedziała, że Antek będzie osobą homoseksualną - powiedział Michał Olszański. Jego żona jest z zawodu psychoterapeutką.
Dziennikarz nie przypomina sobie, aby kiedykolwiek odbyła się rozmowa, w której syn wprost przyznałby się do homoseksualizmu. Zaakceptowanie jego orientacji nie było dla niego łatwym procesem.
"Musiałem dojrzeć i zaakceptować"
Olszański nie przypomina sobie, aby kiedykolwiek odbyła się rozmowa, w której syn wprost przyznałby się do homoseksualizmu. Zaakceptowanie jego orientacji nie było dla niego łatwym procesem.
Musiałem do tego w jakiś sposób dojrzeć, zaakceptować. Niezwykłe jest to, że nie kojarzę takiej jednej konkretnej rozmowy, gdzie Antek siada i mówi: "Tata, ja jestem gejem". To była raczej taka narastająca, jasna sytuacja, że widzę, że rzeczywiście Antek nie jest takim typem chłopaka jak Janek, mój starszy syn - wyznał dziennikarz.
"Jako ojciec jestem dumny"
Dzisiaj ani dla niego, ani dla mnie nie jest to żadnym obciążeniem. Ale to była droga. Myślę, że on znacznie szybciej stanął na nogi jako osoba homoseksualna, przeżył trochę dziwnych takich prób ze swoją tożsamością poszukiwania partnera - stwierdził Michał Olszański. Ujawnił, że Antek niegdyś pracował w brytyjskich klubach dla osób LGBT.
Jesteśmy w bardzo dobrej relacji ze sobą. (...) On znalazł swoje miejsce, a ja jako ojciec jestem dumny - powiedział.