Maciej Damięcki zmarł rok temu. Odszedł dokładnie 17 listopada. Ostatnim filmem, w jakim zagrał, była produkcja "Cisza nocna".
Ostatnia rola Macieja Damięckiego
To opowieść o Lucjanie, 80-letnim aktorze, którego życie zmienia się, gdy syn decyduje się oddać go do domu opieki. Rola ta uznana została za testament artystyczny aktorka, czyli właśnie Macieja Damięckiego. Pośmiertnie został uhonorowany za "wyjątkowy wkład artystyczny" na Festiwalu Filmowym w Gdyni.
Uroczysta premiera filmu "Cisza nocna" odbyła się we wtorek (29 października). Nie zabrakło na niej Matyldy i Macieja Damięckich, Obydwoje postanowili uczcić pamięć o zmarłym ojcu a także jego ostatni występ na szklanym ekranie.
Tak Mateusz Damięcki uczcił pamięć swojego zmarłego ojca
Mateusz Damięcki zamieścił w sieci okolicznościowy i bardzo wzruszający wpis.
Tato. Zagrałeś w horrorze! Takim najprawdziwszym! No wiesz, takim z muzyką jak z horrorów, mrocznym, takim, że potworny potwór jest tuż za rogiem, Ty jeszcze tego nie wiesz, a całe kino już wie. Zawsze chciałeś, każdy aktor by chciał. I zagrałeś pięknie. Piszę, bo nie widziałeś. Ale ja widziałem. Dałeś radę! - napisał Damięcki.