Aktorka powróciła do tematu zdrowia przy okazji najnowszego wywiadu dla portalu Jastrząb Post. Okazuje się, że Marta Żmuda Trzebiatowska w końcu znalazła skuteczną metodę, która bardzo pomaga jej w radzeniu sobie z chorobą. To długotrwały proces, jednakże jej codzienne samopoczucie w końcu jest na porównywalnie lepszym poziomie, niż jakiś czas temu.
"Uprzykrza mi życie"
Aktorka od wielu lat zmaga się z chorobą autoimmunologiczną Hashimoto, która jest uważana za nieuleczalną.
"Hashimoto, bo o tej podstępnej chorobie mowa, to moja codzienność. W okresach kiedy dużo pracuję, mało śpię i nie pilnuję tego co jem, zawsze w pierwszej kolejności cierpi moja skóra, która jest papierkiem lakmusowym w moich zmaganiach z Hashimoto" - napisała jakiś czas temu aktorka na Instagramie.
"Jest to długi proces"
"Czuję się coraz lepiej i wracam do siebie, ponieważ znalazłam właściwą opiekę, taką holistyczną. Ten rok poświęciłam swojemu zdrowiu. Uznałam, że kończę 40 lat i pora uporządkować pewne sprawy i naprawdę się tym zająć, tak od początku do końca. Jest to długi proces, ale warto się nad tym pochylić, ponieważ ja czuję, że wraca ta Marta optymistyczna, witalna, ta, która ma mnóstwo pomysłów i jest jasna. Warto się zająć swoim zdrowiem" - podsumowała.