Joanna Opozda w lutym 2022 roku została mamą małego Vincenta. Ojcem dziecka jest Antek Królikowski. Niestety ich małżeństwo bardzo szybko się zakończyło i dziś aktorka sama wychowuje swojego syna.

W najnowszym wywiadzie dla tygodnika "Wprost" kolejny raz poruszyła ten wątek. Wypowiedziała się również na temat alimenciarzy oraz państwa, które jej zdaniem nie staje po stronie matek.

Joanna Opozda o swoim samotnym macierzyństwie. "Wychowywanie dziecka w pojedynkę jest ciężkie"

Reklama

Joanna Opozda od kilku lat pojawia się na szklanych ekranach. Niedawno premierę miał film "Wieczór kawalerski", w którym zagrała. Aktorka przyznaje w rozmowie z "Wprost", że nie miała zbyt łatwej drogi do kariery.

Zaczynałam od modelingu, wielokrotnie byłam traktowana przedmiotowo: "Modeleczka, która wymyśliła sobie studia teatralne". Jak już poszłam na studia, czułam się trochę jak legalna blondynka. Wyczuwałam, że niektórzy profesorowie i koledzy uważali, że może nie powinnam tam być, więc mocno wzięłam się za siebie, bardzo dużo się uczyłam, chciałam być dobra, również z teorii. Pracowałam nad sobą dwa razy ciężej i zaczęłam odnosić sukcesy - powiedziała w rozmowie z Katarzyną Burzyńską.

Reklama

Mówiąc o swoim samotnym macierzyństwie, wyznała, że już w czasie ciąży musiała mierzyć się z hejtem. Dziś jest na pogróżki i wyzwiska nieco bardziej odporna.

Wychowywanie dziecka w pojedynkę jest ciężkie, choćby w sytuacji, kiedy choruje.Miewałam i miewam chwile podłamania, ale przede wszystkim jestem silna, bo samotne mamy znajdują w sobie sił za dwoje, no bo kto ma być silny dla ich dzieci? - przyznaje Opozda.

Joanna Opozda ostro o alimenciarzach. Mówi o roli państwa

Jej zdaniem polskie prawo powinno mocniej stawać po stronie samodzielnych mam.

Czy nasz kraj wspiera samodzielne matki? Czujesz się w jakiś sposób zaopiekowana? - zapytała Burzyńska.

Zupełnie nie. Rozmawiam z wieloma samotnymi mamami i one mi mówią, jak bardzo nie czują wsparcia, żadnej pomocy. Często opiekują się chorymi dziećmi, nie mogą iść do pracy. Ja naprawdę nie mam co narzekać, bo ja sobie radzę, mój synek jest zdrowy. Natomiast są kobiety, które porzuciły kariery, wychowywały dzieci, podczas gdy ich partnerzy wspinali się po szczeblach kariery, i nagle takie kobiety zostały same. Z dziećmi. Często bez alimentów. Bez pracy. I co takie kobiety mają począć?- uważa aktorka.

Joanna Opozda wbiła też szpilę alimenciarzom. Jej zdaniem państwo nie ściga ich tak jak powinno.

Jest mnóstwo kruczków prawnych wykorzystywanych przez mężczyzn, którzy nie zamierzają łożyć na swoje dzieci. Bo prawda jest taka, że osoby migające się od tych obowiązków, to jednak głównie mężczyźni. Przypadków, kiedy kobieta nie interesuje się losem swoich dzieci, jest znacznie mniej - zauważyła.

W większości to właśnie mężczyźni zakładają fikcyjne spółki, przepisują wszystko na osoby trzecie, ukrywają swoje dochody, nie interesują się swoimi dziećmi, nie opiekują – to jest karygodne! Państwo zdecydowanie skuteczniej powinno egzekwować alimenty i wspierać samodzielne matki - dodała.