Ostatni rok dla Aldony Orman nie był zbyt łaskawy. Aktorka w październiku prosto z planu zdjęciowego trafiła do szpitala. Tam przeszła dwie operacje. Okazuje się, że gwiazda "Klanu" miała w mózgu aż cztery tętniaki. Jeden z nich pękł.
Aldona Orman przeszła trzy operacje
Aktorka kilkanaście lat temu również musiała zmagać się ze zdrowotnymi problemami. Zachorowała wówczas na sepsę. Choroba sprawiła, że jej organizm przestał funkcjonować a aktorka przeżyła śmierć kliniczną.
Kilka miesięcy temu znajdujące się w głowie Aldony Orman tętniaki zostały zoperowane. Teraz zoperowany został ostatni. Okazuje się, że był on najmniejszy, ale podobnie jak pozostałe, niebezpieczny. Aktorka zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie ze szpitalnego łóżka i napisała, że jest już po kolejnej udanej interwencji chirurgicznej. Aldona Orman dziękowała zespołowi medycznemu, który się nią zaopiekował. Doceniła szczególnie starania lekarza prowadzącego.
Czułam się bezpiecznie. Wiem, że za kilka dni będzie wszystko dobrze! Pomimo iż na razie, mam znowu straszne bóle i zawroty głowy, wytrzymam wszystko i znowu świat będzie piękny -czytamy.
Gwiazda "Klanu" apeluje do fanów
Zaapelowała także do fanów, by zwracali uwagę na niepokojące symptomy.
Kochani, jeśli często boli was głowa, nie lekceważcie tego! To może być znak, że coś jest nie tak! Nie popełniajcie tego błędu co ja! Sprawdzajcie, jakie mogą być przyczyny tych bóli. To naprawdę może uratować życie. Nie zawsze uda się przeżyć pęknięcie tętniaka w głowie i nie zawsze blisko będą tak wspaniali fachowcy. Pamiętajcie, że zdrowie jest najważniejsze, dbajcie o siebie i swoich bliskich zawsze - napisała.
Fani nie zostawili jej wpisu bez odpowiedzi. Życzyli jej szybkiego powrotu do zdrowia.
Aldonko jesteś dzielną kobietką. Życzę ci dużo zdrowia I błogosławieństwa Bożego; Życzę pani szybkiego powrotu do zdrowia i oby jak najszybciej pani wróciła na plan serialu "Klan"; Dobra energia leci w twoją stronę. Wracaj do zdrowia - pisali.