Monika Richardson to była dziennikarka TVP. Przez wiele lat prowadziła m.in. program "Europa da się lubić" oraz współprowadziła "Pytanie na śniadanie". Ostatnio Richardson pożegnała swoją ukochaną mamę.

Monika Richardson zamieściła w sieci osobliwy wpis

Okazuje się, że zakończyła również związek ze swoim partnerem. Po rozstaniu z Konradem Wojterkowskim próbowała ułożyć sobie życie z niejakim Arturem. Związek ten nie przetrwał jednak. Mężczyzna, który ma za sobą kryminalną przeszłość i dziennikarka jak się okazuje nie są już razem.

Reklama

Podczas pogrzebu matki Moniki Richardson reporterzy zauważyli, że Artur nie pojawił się. Dziennikarka zamieściła w sieci szczery wpis, w którym niejako potwierdziła rozstanie.

Kochany mój! Dziękuję Ci za te wspólne osiem miesięcy. Życzę Ci, żebyś resztę życia spędził… na wolności. Życzę Ci, żebyś rozsmakował się… w prawdzie. Życzę Ci, żebyś już nigdy więcej nie musiał płacić za… miłość. Bądź szczęśliwy! Twoja M. - napisała. Do wpisu dodała zdjęcie z byłym partnerem.

Fani wspierają byłą dziennikarkę TVP po rozstaniu z ukochanym

Fani Moniki zamieścili komentarze, w których wyrazili wsparcie.

Nie każdego stać na taką kobietę, niech idzie ku wolności, a raczej ogon podkurczy i wygodnie żyje, ale już z wielką stratą… - napisała jedna z internautek.

Monika Richardson nie pozostawiła tego komentarza bez odpowiedzi. Tak. Jest nawet taki cytat z Wyspiańskiego na tę sytuację. Zaczyna się od: "Miałeś chamie…". Pamięta pani? - napisała.

Kolejna z internautek napisała: "Trzymam kciuki za odnalezienie prawdziwej miłości". Gwiazda odpowiedziała: "Dziękuję. Ona już jest w moim sercu".

Monika Richardson usunęła wpis o byłym partnerze

W kolejnym zamieszczonym w sieci poście dziennikarka wyjaśniła czemu usunęła wpis.

Usunęłam poprzedni post, nie chcę hejtu na człowieka, którego kochałam. Niczego też nie obwieszczałam i nie obwieszczam. To był po prostu wyraz wdzięczności za wspólny czas. A teraz jest teraz. Korzystajmy - napisała. Przy okazji podziękowała za wszystkie słowa wsparcia.