Aleksandra Kwaśniewska i Jakub Badach wzięli ślub w 2012 roku. Choć nie doczekali się potomstwa, zapewniają w wielu wywiadach, że są szczęśliwi. Niestety nie wszyscy to rozumieją i w stronę Kuby oraz Oli co jakiś czas kierowane są krytyczne komentarze i uwagi. Wiele z nich to hejt. Niektóre internautki wytykają Oli nawet "niespełnienie życiowe".

Reklama

Ola Kwaśniewska ma dosyć pytań o dzieci

Ola Kwaśniewska podchodzi do tego z ogromnym dystansem. Wiele razy podkreślała, że ma dosyć tłumaczenia się z tego, że nie jest mamą.

Nigdy nie chciałam publicznie mówić o swojej bezdzietności, bo stoję na stanowisku, że to nie jest coś, z czego muszę się komukolwiek tłumaczyć. Nieposiadanie dziecka w ogóle nie powinno być przedmiotem pytań. Zauważmy, że kobiet, które mają dzieci, nikt nie pyta, czy je planowały, czy zaliczyły wpadkę, czy poczęcie było naturalne, czy in vitro. Tu jakoś czujemy, że to jest temat intymny, ale już w przypadku kobiet, które dzieci nie mają, jest wolna amerykanka: "Nie chcesz czy nie możesz?". To jest straszne. Nie rozumiem, jak można nie czuć, że to jest naprawdę o wiele mostów za daleko - powiedziała Aleksandra Kwaśniewska w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".

Córka byłego prezydenta w ogniu krytyki

W wywiadach podkreśla, że nikt nie powinien narzucać innym "scenariusza na szczęście". Nie mam nic przeciwko dzieciom i nie mam nic przeciwko matkom, ale wiesz, uważam, że na przykład zupełnie nie ma sensu nie mieć psa, a jakoś nie skaczę na Instagramie po profilach osób, które nie mają psów, i nie piszę im w komentarzach: "Kiedy pies?!" - stwierdziła.

Ola Kwaśniewska i jej mąż od lat są wielkimi fanami zwierząt. Od lat ich pupilką jest suczka Lula. W jednym z postów zamieszczonych w sieci nazwała się wprost "mamą Lulusi". Oczywiście i ten wpis został skrytykowany. Internautki oburzyły się, że używa słowa "matka" właśnie w kontekście psa.

Reklama

Ola Kwaśniewska i Kuba Badach mają nowę "córkę"

I tymi komentarzami Ola zdaje się nie przejmować. W najnowszym poście przedstawiła obserwatorom swoją drugą "psią córkę". To suczka Biba, którą wraz z Kubą przygarnęli ze schroniska na Paluchu.

Dzień po Dniu Psa to przypuszczalnie najlepsza data, by zaprezentować Wam naszą psią córkę nr 2. Psze Państwa - oto Biba. Miłośniczka luster i chusteczek higienicznych, fanka beatboxu, niestrudzona poszukiwaczka tego, co jednak można pogryźć, kamikadze i słodycz w stężeniu topiącym serce - napisała Ola Kwaśniewska. W komentarzach posypały się gratulacje i zachwyty nad nowym członkiem rodziny córki byłego prezydenta.