Julia Kamińska podczas Gali Gwiazd Plejady, która odbyła się kilka dni temu wręczała statuetkę w kategorii Gwiazda Jutra. Podczas krótkiej wymiany zdań przed ogłoszeniem laureata, prowadząca show Barbara Kurdej-Szatan przejęzyczyła się a jej słowa zostały odebrane jako sugestia, że Julia Kamińska nie jest już młoda.

Reklama

Julia Kamińska reaguje na "aferę" z Barbarą Kurdej-Szatan

Całą sytuację opisały media. Głos w sprawie postanowiła zabrać sama aktorka.

Wczoraj podczas gali Plejady powiedziałam kilka słów o tym, że świat zmienił się na lepsze od czasu, kiedy zaczęłam funkcjonować w show-biznesie. Głos kobiet jest zdecydowanie bardziej słyszalny, a feminatywy wchodzą do powszechnego użycia - i to jest fantastyczne! Niestety, w tym zmienionym świecie, nadal funkcjonuje medialne zjawisko: burza z niczego - napisała Julia Kamińska.

Aktorka pisze o hejcie

Wspomniała o naciąganych nagłówkach i napisała kilka miłych słów o koleżance po fachu.

Basia była wczoraj wspaniałą prowadzącą i irytuje mnie, kiedy ktoś pisze nieprawdę i manipuluje, żeby uzyskać kliknięcia i komentarze, bo Basia nie została wybuczana. Nie "dogryzła mi", a ja nie "odparłam na zaczepkę". Publiczność nie "zareagowała nerwowym śmiechem", bo "nie wiedziała, jak się zachować"- czytamy.

W dalszej części postu opisała, jak dokładnie wyglądała cała sytuacja.

Dziś jest mi mniej do śmiechu, bo na tym drobnym potknięciu buduje się hejt. Mam marzenie, żeby świat zmienił się jeszcze bardziej i żeby lepiej klikała się prawda. I to, co dobre, fajne, wspierające. Nie wiem, czy kiedykolwiek tak będzie. Wiem za to, że na tym, co dobre i fajne, razem z Basią będziemy się skupiać jesienią, kiedy zaczniemy pracę nad nowym spektaklem w Teatrze Komedia - podsumowała.