Natalia Niemen jest córką Czesława Niemena i Małgorzaty Niemen. Podobnie jak jej ojciec śpiewa i realizuje się artystycznie. Rzadko jednak opowiada o swoim życiu prywatnym. Teraz zrobiła wyjątek. Do tego wyznania wywołała ją poniekąd jedna z internautek, która obraziła ją i jej dzieci.

Reklama

Intymne wyznanie Natalii Niemen. Pisze o chorej córce

Natalia Niemen postanowiła opublikować wizerunek i wpis hejterki. Przy okazji opowiedziała o swojej córce. Słuchajcie! Zniosę każdą potwarz i plucie. Ale nie daruję nikomu, kto się wyśmiewa chore dzieci! Wiecie, że moje trzecie dziecko ma wadę genetyczną, zespół Noonan. Jestem w temacie, jak mało kto - napisała artystka.

Wyjaśniła, że osoby w spektrum lepiej odbierają sztukę. Zaapelowała także do swoich fanów.

Ten babsztyl skomentował moje z Michałem Zatorem improwizowanie na poezji, na głosy, altówkę i harfę celtycką. Koncert miał miejsce we Wrocławiu we wrześniu zeszłego roku. Graliśmy dla dzieci z autyzmem, zespołem Aspergera i z innymi cierpieniami. Nie wspomnę, że to właśnie tacy odbiorcy, przez swoją inność i wrażliwość aż chłoną prawdziwą sztukę. Ale to jest wątek poboczny. Wystawiam tę babę na pośmiewisko. Poczytajcie. Tak, napisałam, jak napisałam i się tego nie wstydzę! Mam dość tych toksycznych zawistników w tym kraju! Zgłaszajcie ten profil!- czytamy we wpisie.

Czego obawia się Natalia Niemena?

Natalia Niemen o chorobie córki wspominała w 2023 roku. Przyznała, że Danusia miała już kilka operacji serca. Zmaga się także z innymi chorobami.

Nasze dzieci nigdy nie będą do końca zdrowe. Nasze dzieci są w różnym stopniu niepełnosprawne. Nasze dzieci co i rusz mają jakieś operacje (moja córka jest po kilku operacjach, m.in. operacji serca, i to nie ostatnia w jej życiu). Rehabilitacja. Zajęcia rozwojowe. Problemy wychowawcze (w tych przypadkach chorobowych system emocjonalny jest wybrakowany, trzeba olbrzymiej mądrości, anielskiej cierpliwości i rezygnacji z własnego życia, aby wspierać dzieciaczka w rozwoju tej ważnej sfery) - pisała.

Reklama

Wyznała także, że obawia się o przyszłość córki, gdy jej zabraknie.

Wiem, że jest sporo rodzin, w których urodziły się takie dzieciaczki. Te rodziny są często same. Matki wystraszone, zestresowane, bez fachowej pomocy. A jak wspomniałam, codzienność z dzieckiem Noonan nie jest łatwa. Nikt lepiej nie zrozumie matki Noonanka jak inna matka Noonanka - wyjaśniała.