Za nami 15. już edycja show "Mam Talent!". Główna wygrana, czyli czek na 300 tysięcy złotych, przypadła Bartkowi Wasilewskiemu. Młody raperowi na etapie castingów bardzo spodobał się Agnieszce Chylińskiej, która wcisnęła Złoty Przycisk i tym samym wysłała chłopaka prosto do półfinałów. 14-latek oczarował w także widzów swoim talentem i dzięki temu wygrał.
Zwycięzca programu "Mam Talent!" odwiedził w niedzielę "Dzień Dobry TVN". Nastolatek opowiedział Dorocie Wellman i Marcinowi Prokopowi m.in. o swojej przygodzie z talent show i o tym, jak tworzy teksty.
Młodemu raperowi w "Dzień Dobry TVN" towarzyszyła mama. Chłopak często wspominał o niej podczas swoich występów w "Mam talent". Okazuje się, że Bartka Wasilewskiego początkowo nie wiedziała o jego udziale w show. Jak przyznała, o tym, że syn dostał się na casting do "Mam Talent!", dowiedziała się dopiero po fakcie.
Mama Bartka na początku nic nie wiedziała
Dowiedziałam się po telefonie z Warszawy. Zaskoczenie, buzia otwarta, wpadłam do pokoju do Bartka, pytałam, o co chodzi? Coś ty zrobił? Czy ty oszalałeś? Przecież tam są dzieci, które chodzą latami do szkoły muzycznej, a ty śpiewasz sobie amatorsko. Ja nigdzie nie jadę - opowiedziała mama 14-latka w "Dzień Dobry TVN".
Kto namówił Bartka do udziału w "Mam talent?
Bartek Wasilewski wyjawił również, że to nauczycielka matematyki zasugerowała, żeby poszedł na casting do talent-show. Nastolatek przyznał, że choć początkowo nie wziął sobie słów nauczycielki do serca, to zastanowił się i postanowił spróbować swoich sił. Mama 14-latka nie była jednak zachwycona wizją jego udziału w programie, lecz ostatecznie pojechała z nim do Warszawy, by pomóc spełnić marzenie syna.
Trochę się posprzeczaliśmy, prosiłem mamę, żeby pojechała ze mną. W końcu zgodziła się, bo powiedziała, że chce spełnić moje marzenie - stwierdził Bartek Wasilewski.
Co zwycięzca "Mam talent" zrobi z nagrodą?
Młody raper nie ukrywał, że po zwycięstwie w programie chce wykorzystać swoją szansę, ponieważ ma świadomość, że z czasem jego medialne pięć minut minie. Wasilewski nie ukrywał, że aktualnie jego marzeniem jest wydanie własnego albumu. W wywiadzie dla serwisu "Party" wyznał, że za wygrane pieniądze chciałby również zrobić prezent swojej mamie.
"Od razu zabiorę mamę na jakieś wakacje. Nigdy w życiu moja mama nie była za granicą i chciałbym jej zrobić jakąś nagrodę. Na pewno od razu kupię sobie jakieś rzeczy, żebym robił tę muzykę" - zdradził Bartek Wasilewski.