Choć Dagmara Kaźmierska nie jest ulubienicą jurorów a w ostatnim odcinku otrzymała najniższe noty w historii "Tańca z gwiazdami", bo tylko 7 punktów, widzowie głosują na nią. Dzięki temu awansuje do kolejnych odcinków show.
Za tydzień również zobaczymy ją na parkiecie. Zatańczy nie tylko z Marcinem Hakielem, który jest jej partnerem w "Tańcu z gwiazdami", ale też z synem Conanem. To właśnie on podszedł po zakończeniu niedzielnego odcinka do Iwony Pavlović. Czy chciał się rozmówić z jurorką, która w każdym odcinku mocno krytykuje jego matkę?
Nic bardziej mylnego. W odcinku emitowanym tydzień temu Conan wpadł na parkiet i bronił swojej mamy. Chwycił za mikrofon i zarzucił Pavlović, że gdyby miała tak chore nogi, jak Dagmara, nie zatańczyłaby lepiej od niej.
Conan Kaźmierski przeprosił Iwonę Pavlović
W niedzielę po zakończeniu odcinka Conan podszedł do Iwony Pavlović z bukietem kwiatów. Okazuje się, że przeprosił za swoje zachowanie. W rozmowie z portalem Pomponik.pl jurorak wyznała, że nie jest w ogóle obrażona.
Ja podchodzę do ludzi bardzo otwarcie, z uśmiechem. Podziękowałam Conanowi za te kwiaty, chociaż powiedziałam mu, że ja naprawdę nie czuję się urażona ani obrażona, bo on nie zrobił nic złego. (...) Jestem zaskoczona, ale uważam, że jeżeli są takie gesty, to przyjęłam je z otwartymi rękoma i bardzo mu serdecznie za nie podziękowałam - stwierdziła.