Aldona Orman jest aktorką, którą od wielu lat można oglądać w "Klanie". To właśnie na planie tego serialu doszło do groźnego zdarzenia z jej udziałem. Aldona Orman zasłabła na planie i trafiła do szpitala.
Aldonie Orman pękł tętniak mózgu
Lekarze zdiagnozowali, że pękł jej tętniak mózgu. Operacja wykazała, że były to aż cztery tętniaki.
"Bolała mnie i głowa, i szyja. Brałam proszki przeciwbólowe. (...) Nigdy bym nie pomyślała, że mogę mieć tętniaka w głowie, a nawet cztery..." - mówiła w "Pytaniu na śniadanie".
Przyznała, że ignorowała oznaki, że coś jest nie tak. Miała bóle głowy, drętwiał jej kark. Aldona Orman przeszła dwie operacje.
Aldona Orman musi przejść kolejną operację
Teraz poinformowała, że czeka ją kolejna.
Czeka mnie jeszcze jedna operacja. Na szczęście jestem w dobrych rękach. W szpitalu MSWiA w Warszawie na oddziale neurochirurgii pracują sami profesjonaliści. Dzięki ich fachowości szybko wróciłam na plan serialu- wyznała w rozmowie z "Super Expressem".
Przyznała, że ma zaufanie do specjalistów.
Tym razem to zaplanowana operacja.Jestem dobrej myśli i czuję się bezpiecznie, bo jestem pod opieką najlepszych lekarzy- stwierdziła.
Teraz jeszcze muszę mieć na jednego tętniaka założonego stenta, ponieważ podczas drugiej operacji założono mi spirale i siateczkę platynową. Założono mi tylko jeden stent. Wtedy nie można było założyć dwóch, ponieważ groziło to udarem mózgu. Trzeba było odczekać - wyjaśniła Orman.
Dodała, że wszystko idzie ku dobremu a ona sama nie ma już problemów z mową i wzrokiem.