Szymon Hołownia od kilku miesięcy piastuje urząd marszałka Sejmu. Zasłynął z tego, jak prowadzi obrady i jak dyskutuje z nie zawsze pokornymi posłankami i posłami.

Reklama

Zanim jednak wszedł do polityki, przez kilka lat razem z Marcinem Prokopem współprowadził program "Mam Talent!". Jego kolega po tym, jak Hołownia zmienił branżę, nie stronił od komentarzy na jego temat. Nie szczędził mu zarówno komplementów, jak i słów krytyki.

Marcin Prokop krytykuje Szymona Hołownię

Zawsze wiedziałem, że Szymon się oderwie od "Mam Talent". Od pierwszej edycji właściwie już się odrywał. To nigdy do końca nie był jego lot, jego program. Potraktował to trochę jako poligon doświadczalny, uczący go publicznych występów, zarządzania emocjami tłumu. Wszystkie te rzeczy, które w niedawnej debacie parlamentarnej wykorzystał, to są rzeczy, które nabył w tym programie. Patrząc na niego teraz, jak występuje jako polityk, widzę gościa, który jeszcze 15 lat temu był… wspominał w jednym z wywiadów Prokop.

Przepraszam, Szymon, kocham Cię, ale byłeś drewnem no, byłeś Pinokiem telewizyjnym. A teraz jako człowiek, który się nieprawdopodobnie szybko uczy, jest przeinteligentny i bardzo bystry, od pierwszej edycji obserwował, jak to się robi, z jakich to jest śrubek poskładane. Widziałem, że mapuje sobie tę rzeczywistość, i potem nagle krok po kroku, z edycji na edycję i potem właściwie ja musiałem go ścigać, a nie on mnie - mówił o koledze.

Czy Szymon Hołownia i Marcin Prokop nadal są kumplami?

Reklama

W rozmowie z Dziennik.pl zapytany o to, czy tęskni za Szymonem Hołownią, Prokop odpowiedział, że "przecież wciąż żyje".

Prywatnie nadal jesteśmy kumplami, tutaj nic się nie zmieniło, a to, że mi go brakowało w "Mam Talent!" jako człowieka, z którym ten program razem przez lata tworzyliśmy... No cóż, wybrał tak a nie inaczej. Nie ma co, jak to się mówi, płakać nad rozlanym marszałkiem - skwitował Marcin Prokop w rozmowie z Dziennik.pl.

Trwa ładowanie wpisu