Złota Malina (z ang. Golden Raspberry Award, w skrócie Razzie Awards) to antynagroda przyznawana najgorszym filmom od 1981 roku. Wymyślił ją krytyk filmowy John J. B. Wilson. Statuetka to plastikowa malina pokryta złotą farbą. Jej nazwa pochodzi od idiomu "blowing a raspberry" - chodzi o wystawienie języka i lekceważące prychnięcie. Rzadko się zdarza, by ktoś odebrał Złotą Malinę. Zrobiła to np. Halle Berry za film pt. "Kobieta-Kot". Na imprezie zjawiła się ze statuetką Oscara, którego dostała za "Czekając na wyrok".

Reklama

W 2024 r. "malinowym rekordzistą" okazał się film "Puchatek: Krew i miód" - dostał Złotą Malinę w kategorii najgorszy film; najgorsza para ekranowa - Puchatek i Prosiaczek jako bezlitośni mordercy; najgorszy remake; najgorszy reżyser - Rhys Frake-Waterfield oraz najgorszy scenariusz.

Złote Maliny przyznano też hollywoodzkim gwiazdom. W kategorii najgorsza aktorka zasłużyła na nią Megan Fox ("Johnny & Clyde"); w kategorii najgorszy aktor - Jon Voight ("Mercy"); w kategorii najgorsza aktorka drugoplanowa: Megan Fox ("Niezniszczalni 4"); w kategorii najgorszy aktor drugoplanowy - Sylvester Stallone ("Niezniszczalni 4").

Rekordzista i polski akcent na Złotych Malinach

Trzeba zwrócić uwagę, że Sylvester Stallone ma duże "osiągnięcia" jeśli chodzi o Złote Maliny. Był nominowany ponad 30 razy i wiele razy był zwycięzcą.

Podczas Złotych Malin zdarzały się też polskie akcenty. Film "365 dni", który nominowany był w sześciu kategoriach, a dostał jedną Złotą Malinę za najgorszy scenariusz.