Filip Chajzer ostatnio ma zawirowania zawodowe. Pod koniec ubiegłorocznych wakacji pożegnał się z pracą w TVN, w programie śniadaniowym.Nie ma go też w ramówce Radia Zet. Odszedł z rozgłośni po czterech miesiącach. Prowadził tam z Agnieszką Kołodziejską sobotnią audycję "Na luzie w Radiu Zet".

Reklama

W latach 2009-2023 Filip Chajzer związany był z TVN. Początkowo pracował jako reporter TVN Warszawa, później – "Dzień dobry TVN". W 2019 roku dołączył do grona gospodarzy programu śniadaniowego stacji. W TVN prowadził również takie programy, jak "Mali giganci" i "Hipnoza".

Filip Chajzer ma wiele pomysłów na siebie. Dzieli się nimi w sieci. Próbował otworzyć restaurację, śniadaniownięw centrum Warszawy. Nie udało się. Krążą pogłoski, że Filip Chajzer przechodzi do Polsatu. Ma wziąć udział w "Tańcu z gwiazdami". Informacje te nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.

Reklama

Prezenter rozkręca też kolejny biznes. Chajzer jest właścicielem dwóch domów na Mazurach, położonych między Giżyckiem a Węgorzewem. Obydwa mają bezpośredni dostęp do jeziora Pozezdrze.

Nocleg w niedawno udostępnionej przez Chajzera przeszklonej rezydencji położonej nad jeziorem to wydatek rzędu 1200 złotych. Jeśli jednak potencjalny gość chciałby spędzić w niej weekend, będzie musiał zapłacić 300 złotych więcej za dobę. Właściciel domu zaznaczył, że do każdego pobytu doliczane jest sprzątanie wycenione na 300 zł. W tym samym terminie może przebywać w nim maksymalnie 6 osób. Ponadto turyści muszą liczyć się z obowiązkiem rezerwacji na co najmniej 2 noce.

Filip Chajzer wyjawił, że znalezienie "mazurskiego raju" zajęło mu ponad rok. Szukał spokoju i sielskich krajobrazów. W domach z pokojami na wynajem znajdują się klimatyczne rustykalne wnętrza, designerskie łazienki i wygodne meble wypoczynkowe.