Agnieszka Maciąg nie żyje. Jedna z najbardziej znanych polskich modelek zmarła w wieku 56 lat. O jej odejściu poinformował mąż. Zamieścił wpis na Instagramie.
Agnieszka Maciąg nie żyje. Taki wpis zamieścił jej mąż
"Dzisiaj zgasło moje Słońce. Światło, które zmieniło moje życie. Dało mi miłość. Siłę. Wiarę i zaufanie. Światło, które rzucało jasność na naszą wspólną drogę. Nasz sens życia. Nasz dom i miejsce na ziemi. Światło, które dało cud narodzin. Teraz światłością jesteś ty. Bądź wolna, bo zawsze kochałaś wolność. Będę zawsze widzieć twoje oczy pełne miłości. Twoja radość i pełnia życia będą żyć we mnie zawsze" - napisał.
Agnieszka Maciąg odeszła. Tak brzmiał jej ostatni wpis
Informację o śmierci Agnieszki Maciąg potwierdził również jej przyjaciel Piotr Wojtasik. Tak. Agnieszka nie żyje. Zmarła dzisiaj. Wiem to od jej męża Roberta Wolańskiego - powiedział w rozmowie z Plejadą. Jak wynika z informacji, które krążą w mediach, modelka przez ostatnie miesiące zmagała się z nawrotem choroby nowotworowej. Co jakiś czas Agnieszka Maciąg zamieszczała wpisy w sieci. Ostatni post pojawił się 23 października. Pisała w nim o wdzięczności.
Ostatni wpis Agnieszki Maciąg. O czym pisała?
Wdzięczność zaczyna się od jednego prostego słowa „dziękuję”, ale żeby nadać jej moc, trzeba poczuć ją cały sercem - napisała Agnieszka Maciąg. Im częściej mówisz „dziękuję”, tym intensywniej promieniuje i wibruje w Twoim ciele i życiu niosąc dobroczynną przemianę - czytamy w jej ostatnim wpisie.
Potęgę wdzięczności możesz wykorzystać w życiu na trzy sposoby: 1. Bądź wdzięczna za wszystko, co dostałaś w przeszłości, 2. Bądź wdzięczna za wszystko, co dostajesz w teraźniejszości, 3. Bądź wdzięczna za wszystko, czego pragniesz, tak jakby już się to stało. Te piękne wibracje przyciągają więcej dobra do Twojego życia. Praktykuj to jak najczęściej - w ten sposób zasiewasz energetyczne nasiona dobra w swoim życiu. Niech się mnożą i powiększają - kontynuowała.