Meghan Markle i książę Harry mają poważne kłopoty. Ich fundacja charytatywna Archewell otrzymała ostrzeżenie od prokuratora generalnego Kalifornii, Roba Bonta. W ostrych słowach nazwał ich działania "przestępczymi" i nakazał, by natychmiast przestali zbierać fundusze.

Reklama

Fundacja księcia Harry'ego i Meghan Markle zalega z opłatami

Zdaniem prokuratora, fundacja książęcej pary zalega z opłatami rejestracyjnymi od początku maja. Ta niepokojąca informacja wyszła na jaw dzięki oficjalnej korespondencji, w której Archewell został sklasyfikowany jako "zalegający z płatnościami". Taka sytuacja niewątpliwie podważa reputację fundacji i uniemożliwia jej wykonywanie jakichkolwiek zarejestrowanych funkcji, w tym pozyskiwania lub zarządzania darowiznami na cele charytatywne.

W odpowiedzi na te zarzuty fundacja musi teraz przedstawić satysfakcjonujące wyjaśnienie opóźnionej płatności i uregulować wszelkie poniesione opłaty za zwłokę. Meghan i Harry, którzy niedawno odwiedzili Nigerię, znajdują się teraz w trudnej sytuacji.

Spadają dochody Archewell

Mimo doniesień, że fundacja starała się o przedłużenie, najnowsze aktualizacje z oficjalnego rejestru Kalifornii nadal wymieniają Archewell, jako zalegającego z płatnościami. Sytuację pogarszają dodatkowo informacje, że przychody Fundacji Archewell spadły o oszałamiającą kwotę 10,4 mln dolarów w ciągu zaledwie jednego roku.