W niedzielę wieczorem Monika Olejnik za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że zdiagnozowano u niej nowotwór piersi. Dziennikarka wyjaśniła, że jest już po operacji i czuje się dobrze. Zaapelowała przy tym, by kobiety, które przeczytały jej post, poszły się przebadać.

Reklama

Monika Olejnik o chorobie

"W jednym z prawie słonecznych miesięcy 2024 roku usłyszałam diagnozę - nowotwór piersi. Potem jeden z weekendów spędziłam w szpitalu. Po operacji jest lepiej, podejmuje nowe wyzwania. [...] Profilaktyka i wczesne wykrycie nowotworu może uratować życie. Nie bójcie się pytać lekarzy co jeszcze warto przebadać!" - napisała dziennikarka.

Podziękowania Moniki Olejnik

W poniedziałek w TVN24 Monika Olejnik poprowadziła program "Kropka nad i". Gościem dziennikarki był minister aktywów państwowych, Borys Budka. Na koniec rozmowy Monika Olejnik zdecydowała się wspomnieć o chorobie i podziękować za otrzymane słowa otuchy.

Mam nadzieję, że pana dogonię, razem pobiegamy i spotkamy się w Łazienkach. Dziękuję bardzo, to była "Kropka nad I", Monika Olejnik. Dziękuję za ciepło, które do mnie płynie - powiedziała dziennikarka.

Słowa wsparcia od Anity Werner

Anita Werner, prezenterka "Faktów" TVN, opublikowała na Instagramie wspólne zdjęcie z Moniką, które opatrzyła serdecznym wpisem.

"Wierzę, że to, co napisała wczoraj Monika Olejnik, pomoże wielu kobietom zadbać o własne zdrowie. Drogie Panie, jeżeli jeszcze nie czytałyście wpisu, przeczytajcie i zbadajcie się! Drodzy Panowie, też przeczytajcie i wyślijcie swoje ukochane kobiety na badania. Tuż przed programem porwałam dziś Monikę do zdjęcia. Jutro też się z Państwem spotkamy w "Faktach po faktach" i "Kropka nad i" w TVN24. Moniko, bądź zdrowa!" - skomentowała Werner.